Przynajmniej na razie...
Witajcie
Postanowiłam, że zbieram się za siebie i dzięki Asi (asia1277) zaczęłyśmy razem ćwiczyć. Razem to za bardzo powiedziane, bo każda w swoim domu :), ale się wspieramy i motywujemy choć bardziej to Ona mnie :) We wtorek było 50 minut bieżni, wczoraj 35 minut i dwa dni bez słodyczy!!! Wiem jak to brzmi, dwa dni!!!! ale zawsze to coś!!! Małymi kroczkami dojdę do swojego celu, a ten najbliższy to zobaczyć 7 z przodu!!!. Dam radę!!! Co ja piszę, My damy radę!!! Śmieje się do Asi, że ma zrobić wyzwanie taki na adwent!!! Kto jeszcze się przyłączy???
Aldek57
10 grudnia 2018, 19:28witam w znajomych:)) pozdrówka
Wiewiorka85
4 grudnia 2018, 22:16Moja droga to jest wielki krok, przemyślany i czuję, że tego chcesz. Zobacz jak świetnie idzie wyzwanie. Pierwsze koty za płoty - trzymam kciuki za Ciebie :) Pozdrawiam!
dorotamala02
29 listopada 2018, 17:30Brawo! Każdy dzień bez słodyczy działa pozytywnie.Trzymam kciuki:)))
wojtekewa
29 listopada 2018, 17:48Dziękuję bardzo:)
karolina1431
29 listopada 2018, 16:16Super! Świetne jest to, że miło ze mieszkamy w różnych miejscach to możemy robić wszystko "razem"
wojtekewa
29 listopada 2018, 17:02Pierwszego dnia ceiczylysmy w tym samym czasie, wczoraj już było różnie, ale motywacja jest :)
Slonecznik77
29 listopada 2018, 12:04U mnie też trzeci dzień bez słodyczy, powodzenia!
wojtekewa
29 listopada 2018, 12:44Brawo!!!! Asia wstawiła wyzwanie dot. slodyczy :)
aska1277
29 listopada 2018, 11:12Pewnie że damy radę hihi. Jak uda mi się z telefonu zrobić wyzwanie, to zrobię ( bo brak wi-fi w domu) hahahaha
wojtekewa
29 listopada 2018, 11:46Zaraz się zapisze :)