Witajcie w nowym tygodniu
W piątek postanowiłam, że od poniedziałku zabieram się za siebie bo sprawy domowe w miarę ogarnięte, a i ze zdrowiem męża lepiej. I jak postanowiłam tak...zjadłam kawałek sernika. I gdzie ta moja silna wola? Chciałabym tak do świąt chociaż 3x w tygodniu jakiś ruch (czy to bieżnia czy kije), bez słodyczy, ale czy się uda? Nie zamierzam planować np. -5 kg do świąt, czy -3 kg tygodniowo, ale miło byłoby gdyby coś się ruszyło. A czy Wy coś planujecie do świąt czy sylwestra? Pozdrawiam
poziomka.ania
29 listopada 2018, 00:50Cześć! Przez przypadek wpadłam na Twój pamiętnik i bardzo się cieszę. Jestem tutaj nowa (a raczej od nowa, bo kiedyś namiętnie siedziałam na Vitalii). Widzę, że mamy podobną wagę startową, moja jest kilka kg większa, ale motywację mam więc może razem byśmy spróbowały? Pozdrawiam serdecznie
wojtekewa
29 listopada 2018, 07:08Hej, od wtorku razem z Asia (aska1277) codziennie ćwiczymy ona ma orbim, a ja na bieżni i nie jemy słodyczy, a zaliczenie wpisujemy jak na razie do jej codziennych wpisów w pamietniku- może wrzuci wyzwanie.Wiesz Aniu w grupie siła i jak będziesz czytała, że komuś się udało czy dał radę zrobić trening to sama też będziesz chciała spróbować. Wiadomo, że nie zawsze wyjdzie, że będzie dzień, że sięgniesz po czekoladkę czy nie zrobisz treningu (wiadomo życie) ale grupa mobilizuje. Pozdrawiam Cię serdecznie i zapraszam do wspólnej aktywności.
aska1277
26 listopada 2018, 19:51Nie.... napisz mi tylko na WhatsAppie co możesz robić z aktywności ;) i razem będziemy działały hihihihi :)
aska1277
26 listopada 2018, 18:36U mnie wiesz, jak to z planami wygląda :) hihihi a może zrobimy taki plan na whatsAppie ? hmmm ???
wojtekewa
26 listopada 2018, 19:39Wymyślaj, tylko wiesz taki dla mnie realny :) jak wymyślisz 4 godziny treningu dziennie to ja od razu pas :):):):)
Slonecznik77
26 listopada 2018, 13:24Mi na razie wystarczy -4 kg do świąt, czyli dieta bez słodyczy i ograniczenie porcji... Z ćwiczeniami jakoś daję sobie radę, z jedzeniem niestety nie...
wojtekewa
26 listopada 2018, 14:01Ja to bym się ucieszyła z 2 kg do świąt bo jakoś od września nie mogę zobaczyć 7 z przodu. Trzymam za nas kciuki
Slonecznik77
26 listopada 2018, 15:46Ja od sierpnia przytyłam 5 kg przez łakomstwo i jestem na siebie wściekła...
Slonecznik77
27 listopada 2018, 11:03Na mnie działają radykalne metody, od dzisiaj postanowiłam nie jeść nic słodkiego do 24 grudnia i muszę wytrzymać!
wojtekewa
27 listopada 2018, 12:42Ja też od dzisiaj zero słodyczy do świąt, zobaczymy jak pójdzie, bo już koleżanka powiedziała , że w poniedziałek przynosi ciasto :)
ojjbK
26 listopada 2018, 12:46Zbieram sie zeby zaczac biegac. I rycze w duchu ze smiechu, tak wierze ze sie w sobie zbiore ;)
wojtekewa
26 listopada 2018, 14:01Wiesz, ja też biegam...w teorii :) pozdrawiam Cię serdecznie
wojtekewa
26 listopada 2018, 19:49To tym bardziej musimy się zdopingować, aby zrzucić Twoje 5 i moje 3 (do tej 7 z przodu oczywiście)
annna1978
26 listopada 2018, 12:43Dokladnie planuje byc na tych torach co jestem do świąt i czekam aż cokolwiek spadnie:)
wojtekewa
26 listopada 2018, 14:02Spadnie, spadnie zobaczysz tego właśnie Ci życzę