witajcie na koniec Świąt, jestem ciekawa jak je spędziłyście/spędziliście, a przede wszystkim czy odpuściłyście z dietą i poszalałyście czy się pilnowałyście się:). Przed Świętami bylam u dietetyczki i Ona powiedział mi, że sukcesem będzie jak, nie przytyję, a pełnią szczęścia jak zrzucę kilogram (mam iść na następną wizytę 9 stycznia). No ale jak zaznaczyła to są Święta więc mogę poszleć. Więc Jej słowojest święte :) i poszalałam: orzechowiec, sernik, makowiec, pasztet, jakieś mięsko i wędliny (niekoniecznie chude) - słowem jestem wagowo na plusie. Wczoraj zaliczyłam dosyć długi spacer - pogoda była piękna - ale dzisiaj już niestety nie. Za to jutro wybieram się z rodzinką na jakieś 7-10 km. I m mój mały sukces - znowu zaczęłam pić wodę (na razie wypiłam jakieś 1,5 litra, ale więcej chyba nie dam rady.
p.s. polecam do obejrzenia fim ,, Za jakie grzechy dobry Boże" francuska komedia z 2014 r. uśmiełąm się przednio wię może i Wam się spodoba. Życzę miłego wieczoru.
andula66
27 grudnia 2017, 20:27A po Świętach wracamy na właściwe tory
wojtekewa
27 grudnia 2017, 20:34dokładnie, dzisiaj zrobiłam 10 kilometrowy spacer Brawo Ja! ale zjadłam także kawałek ciasta BU BU BU (ale tylko kawałeczek)
andula66
27 grudnia 2017, 20:38Ja byłam na fitnesie i spacer ciasta od dzisiaj nie jem ale po świętach 1.5 kg do zrzucenia
annna1978
26 grudnia 2017, 22:33Poszalalysmy wszystkie i trudno... Teraz już będzie grzecznie:)
wojtekewa
26 grudnia 2017, 22:36taką mam nadzieję :)
WielkaPanda
26 grudnia 2017, 21:36Ja nie szalałam. Waga taka sama jak przed świętami. Zero słodkiego. Skoro już schudłam to nie chciałam tego zaprzepaścić. Ale pewnie gdybym była przed to też bym poszalala.
wojtekewa
26 grudnia 2017, 21:39Ale te ciasta tak się do mnie uśmiechały i mówiły: zjedz mnie, zjedz, tylko kawałeczek i jeszcze jeden ... i tak jakoś poszło...:(
aska1277
26 grudnia 2017, 21:11Ja tez musze wrócić do picia wody ;) zapomniałam o tym :( Dziękuję za przypomnienie ;) Dobrej nocy
wojtekewa
26 grudnia 2017, 21:28Asiu możesz na mnie liczyć :) No to łyczek na zdrówko...