Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Drobne przeszkody, ale nie poddam się. Walczę
dalej!


Rozpocząłem dzień z owsianką-może nie wyszła idealnie, bo pierwszy raz w życiu ją przyrządzałem. Mam jednak nadzieję, że z czasem polubię jej smak, bo dziś to ledwie przez gardło mi przeszła. Byłem sprytny i przygotowałem sobie kanapki wczoraj wieczorem, by uniknąć sobie pokus ze stołówki w pracy. Serwują tam tłuste kotlety, zupy, makarony z zawiesistymi sosami... Grzecznie zjadłem swoje kanapki, choć nie powiem-troszkę mnie ciągnęło, żeby iść z kolegami na kotleta.

Problem pojawił się po pracy, gdy dwóch moich kumpli postanowiło pójść na obiad do pobliskiego baru i koniecznie chcieli, żebym poszedł z nimi. Nie bardzo chciałem się przyznawać, że jestem na diecie. Próbowałem wymigać się wymówką zatrucia pokarmowego, ale wiem, że to nie zadziała na dłuższą metę. A że jestem szczery i walę prosto z mostu, to powiedziałem: "Muszę trochę brzucha zrzucić i od dziś koniec z tłustym żarciem". Na początku wyśmiali mnie (myśleli, że żartowałem), a potem zasypali mnie masą głupich żarcików i kpiących uśmieszków. Śmiali się: "Wojtek idzie do TopModel" lub "Niedługo wbije się w rureczki". Jeden powiedział: "Ej stary, poczekamy aż zgłodniejesz i przypomnisz sobie schabowego". Grzecznie ich przeprosiłem i poszedłem do sklepu, żeby kupić składniki na obiad. Nie było to łatwe, ale w końcu wyszło z tego jakieś leczo z kaszą. Zjadłem i nie powiem żebym czuł się usatysfakcjonowany, ale nie zamierzam się poddać. 

Tak więc moje Drogie Panie chciałbym Wam uświadomić, że odchudzanie dla mężczyzn może być znacznie trudniejsze niż dla kobiet. Już wiem, że będę musiał znosić głupie docinki, a kiedy moja mama się dowie to już w ogóle... Podchodzę z rodziny, w której gruby znaczy zdrowy, a jak czegoś odmówisz przy stole, to znaczy że masz raka i niedługo umrzesz z niedożywienia. Wiem, że sobie poradzę, ale może macie jakieś sposoby, żeby przejść przez to wszystko łatwiej? 

  • UlaSB

    UlaSB

    12 kwietnia 2015, 20:49

    Owsianka może być pyszna, potrzeba tylko trochę fantazji ;) Poradzisz sobie, zobaczysz :) Pozdrawiam!

  • x001x

    x001x

    10 kwietnia 2015, 17:06

    Ja również nie mogłam przełknąć owsianki, ale dodając cynamon i łyżkę słodkich płatków - pokochałam :)

  • ZakochajSieWeMnie

    ZakochajSieWeMnie

    10 kwietnia 2015, 14:48

    Na początku nie mogłam zrozumieć, jak można jeść owsiankę. Gorące mleko + płatki. Co w tym takiego? Z czasem je pokochałam <3 Do dzisiaj codziennie pałaszuję. Nie ważne czy 1 czy drugie śniadanie. Możesz kombinować ze smakami. Dodać kilka owoców, kakao, zrobić owsiankę na budyniu czy z kaszą manną. A co do kolegów... Nie warto się przejmować, ludzie gadają i będę gadać. A gdy schudniesz, będą pytać, jak to zrobiłeś i zazdrościć. :)

  • devoted08

    devoted08

    10 kwietnia 2015, 14:30

    Wiesz, ja nie jadam owsianek na śniadania, nigdy nie jadałam i schudłam sporo. A na obiad zawsze możesz iść z kolegami i poprosić o grillowaną pierś albo pieczonego łososia, do tego podwójna porcja surówki i jest zdrowo i sycąco. Duszone mięsa z ziemniakami to też nie jest bomba kaloryczna. Kurczę, chętnie pogotowałabym facetowi, który jest tak zdeterminowany by schudnąć. ;-)

  • DuzyPan

    DuzyPan

    10 kwietnia 2015, 13:15

    Nigdy nie jadłęm owsianki. Wiem jak to jest kiedy facet chce się odchudzać, sam nie mam zamiaru się przyznawać znajomym. Przyzwyczaili się już, że jestem jaki jestem. Też się trchę męczę z gotowaniem, bo porafię przyrządzać tylko szybkie, raczej niezdrowe dania. A docinkami się nie przejmuj, w końcu im przejdzie.

  • Nastazjaaa

    Nastazjaaa

    10 kwietnia 2015, 11:46

    Owsianki są super! Zależy jak i z czym się je przygotowuje... Kiedyś dałam wpis jak robię moją owsiankę i jest mega! Co do kolegów i rodziny... Ciężko jeśli nie ma się wsparcia z najbliższego otoczenia.... Ale nie trzeba się poddawać i iść dalej :D Powodzenia w odchudzaniu :D

  • MichasiaK

    MichasiaK

    10 kwietnia 2015, 10:32

    łatwo nie będzie... po miesiącu znudzą im się docinki... nie wiem jak mają faceci ale moje "koleżanki" z pracy też "docinały" też "kusiły" był moment że gdy zaczęło być widać efekty zazdrościły i udawały że nic nie widać... po pół roku same wzięły się za siebie i stwierdziły "Ona dała rade to my tez"... więc glowa do góry ;)

  • VikiMorgan

    VikiMorgan

    9 kwietnia 2015, 22:46

    ale tak już białko zwierzęce zupełnie odpuszczasz? schabowy duszony w warzywach bardzo dobry na diete..... Wcale odchudzanie dla faceta nie jest trudniejsze niż dla kobiety - wredne baby też dokuczają w stylu po co się meczysz i tak Ci się nie uda a jak się uda to obmawiają za plecami .... owsiankę najlepiej zrobić tak: na noc zalać wodą aby spuchła, osobno zalać orzechy migdały, które rano się odcedza i dorzuca do owsianki, wkraja owoc typu jabłko, w sezonie maliny truskawki, brzoskwinie czy śliwki..... wersja na słodko, znam takich co lubią na pikantnie - czyli dodają sałatę paprykę ogórka zioła....

    • wojownik83

      wojownik83

      10 kwietnia 2015, 19:24

      O nie, nie. Jestem zdecydowanie mięsożerny, tak jadłem całe życie i na pewno tego nie odpuszczę. Taki tylko wczoraj dzień wypadł. Obecnie dużo czytam na temat prawidłowej diety, łatwo nie jest, bo nigdy sobie tym gowy nie zaprzątałem, ale myślę, że z czasem będzie lepiej. Dziękuję za porady, rozumiem, że kobiety też bywają wredne, ale jednak jakoś tak przyjeło się, ze kobiety częsciej niż mężczyźni sie odchudzają, a jak facet już chce zmienić nawyki odżywiania to wydziwia. Przynajmniej taka opinia panuje w środowisku, w którym się obracam.

    • VikiMorgan

      VikiMorgan

      11 kwietnia 2015, 13:01

      uwazaj z tym czytaniem bo roznie pisza i nie zawsze prawde :)

  • Anett1993

    Anett1993

    9 kwietnia 2015, 21:56

    owsianke mozna wzbogacic różnymi dodatkami, słonecznik, morele, migdały itd ;) teraz sie śmieją ale później będą zazdrościć ! nie ma co sie przejmować ! :)

  • EwaFit

    EwaFit

    9 kwietnia 2015, 21:39

    nie głoduj się, zmniejsz bilans energetyczny jedzenia ale nie głoduj się, wybieraj zdrowo. Włącz ruch i pami"etaj: 4 TYGODNIE zajmie zanim TO TY zauważysz u siebie różnicę 8 TYGODNI zajmie zanim zauważą ją TWOI ZNAJOMI i RODZINA 12 TYGODNI zajmie zanim zobaczy ją CAŁY ŚWIAT" TO PRAWDA!!!! więc NIE PRZESTAWAJ TRENUJ !!!

  • wejscieawaryjne

    wejscieawaryjne

    9 kwietnia 2015, 21:27

    Owsianka może dobrze smakować:) ja robię ją na wodzie, dodaję połowę banana i suszoną żurawinę. Dzięki temu jest smaczniejsza i bardziej sycąca. Najlepiej jak zamiast katować się dietą, zmienisz sposób odżywiania na zdrowszy. Będziesz najedzony, a kilogramy same spadną:) powodzenia!

  • wojownik83

    wojownik83

    9 kwietnia 2015, 21:10

    Jesteście kochane Kobietki, dziękuję za wsparcie!

  • Evcia1312

    Evcia1312

    9 kwietnia 2015, 20:55

    dasz rade ,powodzenia

  • czarnaOwca2014

    czarnaOwca2014

    9 kwietnia 2015, 20:35

    Szczerze nie ma na to sposobów. Ja w pracy codziennie na stołówce jestem wyśmiewana ze biore jedzenie w pojemniczkach bo pracuje czesto po 12 h. Nawet laski sie z tego smieja a to wlasnie one powinny rozumiec ze ladna kobieca sylwetka jest wazna i nie tylko dla nas a dla faceta tez. Musimy to wytrwac chyba. Urozmaic sobie troche jedzonko i bedzie git.

  • anejka75

    anejka75

    9 kwietnia 2015, 20:34

    Ty latem będziesz CIACHEM a oni mordoklejkami, nie poddawaj się!!!

  • brisbane

    brisbane

    9 kwietnia 2015, 20:29

    wiesz co... może nie próbuj drastycznie zmieniać swojego sposobu odżywiania? z tego co zaobserwowałam, to lepiej wprowadzać zmiany powoli ;) myślę, że ten schabowy to nie jest taki wielki grzech... ale 1-2 razy w tygodniu i nie jakiś ogromny, tylko taki średniej wielkości :) a poza tym jak się ma facet najeść kaszą i warzywami.... dorzuć tam jakąś sporą pierś z kurczaka smażoną w przyprawach na patelni teflonowej ( łyżkę oliwy do smażenia żeby mięso nie było zbyt suche ). kanapki na pewno lepsza opcja niż tłuste mięcho i makarony.. najlepiej na ciemniejszym chlebie, dużo warzyw, chuda wędlina / pierś z kurczaka ... uważaj, żeby nie jeść zbyt mało, bo Cię głód zmorzy i wtedy się rzucisz na jedzenie. . to tak z mojego doświadczenia. pozdrawiam serdecznie ;)

    • wojownik83

      wojownik83

      9 kwietnia 2015, 21:12

      Muszę następnym razem upichcić coś z mięsiwem, bo białko jest bardzo ważne.

    • wojownik83

      wojownik83

      9 kwietnia 2015, 21:12

      Komentarz został usunięty

  • snowflake_88

    snowflake_88

    9 kwietnia 2015, 20:21

    Przeczekać i robić swoje, w końcu znudzą się im głupie komentarze.

    • wojownik83

      wojownik83

      9 kwietnia 2015, 20:23

      Mam nadzieję, bo takie docinki wcale nie są śmieszne.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.