Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Szczęście mnie przepełnia!!!!!


Jakaś taka szczęśliwa jestem.

Sama nie wiem dlaczego. Ale fakt że jestem szczęśliwa , tak bez powodu jeszcze bardziej mnie uszczęśliwa.

Zupełnie nie przejmuję się tym że wczoraj zapomniałam o dietce. Tzn nie było nic zakazanego poza młodymi ziemniaczkami z cebulką(ale częstotliwość podjadania była dwa - trzy razy większa od "normalnego" dnia) Ćwiczenia zostały zamienione na zakupy. Przyznam szczerze że ta forma ruchu zdecydowanie bardziej mi odpowiada.

Może na mój doskonały humor wpływa fakt że po  spódniczce roz. S kupiłam wczoraj spodenki roz. M!!!! W pasie idealne, ale w biodrach lekko przyciasne- 2-3 tyg biegania i będzie GIT.

Teraz troszke o weselnych sprawach, na które wreszcie mam czas. Odkryłam ze moje zniechęcenie do całych tych przygotowań wynikało z ograniczenia jakie nażuciła mi szkoła i egzaminy. Zaczynam sie tym cieszyć. Lubię takie przygotowania. Męczą mnie, ale je lubię. - taki mały masochizm.....

Nasi rodzice postanowili się spotakać. Jesteśmy ze sobą już 8 lat a ich spotkania można wyliczyć na palcach jednej ręki. Dlatego o mało z krzesła nie spadłam kiedy się dowiedziałam że moi planują spędzić noc u rodziców K. I się zaczęło planowanie: rybki, grill, imprezki, pływanie w i po jeziorze.  Mam nadzieję ze jakoś to wytrzymają.(myślę o rodzicach K bo moi są... lekkko szaleni i ciągle rozpiera ich energia) Będzie dobrze. pewnie nie obejdzie się bez planowania ślubu i realizacji ich oczekiwan z nim związanych. Tu szczególnie muszę stopować moją mamę. Czasem wymyśla coś takiego że....

Ok. już wystarczy o tym. Najważniejsze że świat jest piękny, życie cudowne, a reszta jakoś się ułoży! 

Miłego dzionka Wam życzę!

 

  • kotusiek

    kotusiek

    16 lipca 2009, 09:50

    przepelniasz ludzi szczęściem, ja zapewne gdy już bęe po tym tygodniu odetchnę z ulgą i zabiore sie do przygotowań- bo jak narazie to tylko sie denerwuje, a juz minelo 2 tygodnie urlopu a ja chodze zestresowana jak nei wiem co... eh... musze sie gdzies wybrac na jakiegos drinka z przyjaciolka :)

  • wiosna1956

    wiosna1956

    15 lipca 2009, 11:45

    jak przeczytałam twój wpis - u mnie tez dziś super , buziaczki -Iwa-

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.