...walizkę...czyli urlop czas zacząć!!! Wreszcie! W końcu! Nareszcie!
Tak! Cieszę się, i nie zamierzam przestać!
W tym roku miałam dylemat. Zwiedzanie zamków Dolnego Śląska czy szlak Orlich Gniazd w Jurze Krakowsko-Częstochowskiej, więc..postanowiłam to połączyć!
Zaczniemy od Książa (mimo że sporo musimy zbaczać z drogi, zamek Daisy jest tego wart), później Kraków i Jura. Średnio 2-3 zamki na dzień!
Ruch zapewniony! W wersji maksymalnej!
W drodze powrotnej zahaczymy jeszcze o Wielkopolskę- pałac w Gołuchowie od dawna jest na mojej osobistej liście pałacy do zobaczenia.
Postanowienia dietowe? Żadnych słonych przekąsek. Ze słodyczy(normalnie, nie urlopowo wytrzymuję ale...) tak , na wszelki wypadek kupiłam 3 batoniki musli. i dużo owoców! Dam radę? Muszę, innego wyjścia nie ma.
Żegnam Was więc, na ok 2 tyg. Dziwnie będzie, tak bez Vitali. Ale jak urlop, to urlop. Czas inaczej płynie, priorytety się zmieniają....Rzeczywistość niby istnieje, ale jakby jej nie było....Uwielbiam to uczucie!
Buziaki!!!!!
Tak! Cieszę się, i nie zamierzam przestać!
W tym roku miałam dylemat. Zwiedzanie zamków Dolnego Śląska czy szlak Orlich Gniazd w Jurze Krakowsko-Częstochowskiej, więc..postanowiłam to połączyć!
Zaczniemy od Książa (mimo że sporo musimy zbaczać z drogi, zamek Daisy jest tego wart), później Kraków i Jura. Średnio 2-3 zamki na dzień!
Ruch zapewniony! W wersji maksymalnej!
W drodze powrotnej zahaczymy jeszcze o Wielkopolskę- pałac w Gołuchowie od dawna jest na mojej osobistej liście pałacy do zobaczenia.
Postanowienia dietowe? Żadnych słonych przekąsek. Ze słodyczy(normalnie, nie urlopowo wytrzymuję ale...) tak , na wszelki wypadek kupiłam 3 batoniki musli. i dużo owoców! Dam radę? Muszę, innego wyjścia nie ma.
Żegnam Was więc, na ok 2 tyg. Dziwnie będzie, tak bez Vitali. Ale jak urlop, to urlop. Czas inaczej płynie, priorytety się zmieniają....Rzeczywistość niby istnieje, ale jakby jej nie było....Uwielbiam to uczucie!
Buziaki!!!!!
szabadabada
14 sierpnia 2012, 11:35Książ jest piękny! Przypomniało mi się, że kiedyś zawsze gdy mój luby gdzieś wyjeżdżał na wojaże, domagałam się pocztóweczek. Z Książa właśnie dostałam bardzo fajną kartkę, stylizowaną na wiek zamierzchły już z piękną księżną na froncie. W tamtym czasie lubego zwałam "Pająk" nie pamiętam już czemu, ale super rozbawił mnie jego wpis na tejże kartce- "A panien takich jak na okładce oplotłem tu dziesiątki. Pozdrawiam. Pająk D:" trochę Ci naspamowałam wspomnieniami, ale co tam :D Miłego!!
kotusiek
14 sierpnia 2012, 09:52Milego wyjazdu Kochana :* Fotki wrzuc by nam trochę dać jeszcze lata :)
patih
13 sierpnia 2012, 20:04zazdroszczę urlopu
znadiia
13 sierpnia 2012, 14:00Udanego wyjazdu :)
closterkellerkaa
13 sierpnia 2012, 11:45z miła checia wybrałabym sie na zamki tak jak ty udanej wycieczki :):)
vitafit1985
13 sierpnia 2012, 08:54Wow:) Podziwiam, że chce Ci się po tych zamkach latać;-)
Julia1993
13 sierpnia 2012, 08:08ja też jakby od dzisiaj dopiero zaczynam moje wakacje ( dzisiaj przyjechałam do niemiec ) podekscytowana oczywiście .. ; ) udanego urlopy !!