...od rana 11km plaza...kto biega po piasku wie, ile to wymaga wysilku...to nie to samo co szosowka....no ale bylo cuuuudnie...
nie wiem skad we mnie takie emocje, ale pobeczalam sie biegnac....z normalnego szczescia....z tego bezmiaru wody...z tego slonca ....z tego, ze w koncu w moim zyciu czuje sie wolna....
zamiaruje kupic buty "five fingers" do biegania...nie wiem czy to dobra decyzja...prosze o rade...moze juz biegacie w takich butach...sprawdzaja sie????
dotarly dzis do mnie w koncu skladniki na moje kostki balsamowe...od razu zabralam sie do tworzenia....wyszly takie cudaki sliczne :)
wiec teraz mam juz czym rozpieszczac swoje cialo :P:P
jutro do pracy....12 dluuugich godzin....nie mam potem na nic sily...nie wiem czy sie zmusze do biegania
w czwartek musze byc caly dzien na uczelni
i potem piatek, sobota i niedziela w pracy...oczywiscie po 12 h...nie wiem co zrobie z bieganiem...moze po prostu zmniejsze dystans do 5 km w dni pracujace....
zmykam do ksiazek...
pozdrowionka
Nefri62
27 marca 2014, 22:05ja biegam na bieżni wokół boiska, takiej na stadionie nie mechanicznej , pozdrawiam
filipinka1
27 marca 2014, 00:37śliczne serduszka :), a brzegiem morza to ja bym szła i szła..., uwielbiam :) niestety bardzo rzadko mam taką możliwość, zazdroszczę :)
renianh
25 marca 2014, 23:36Dziękuję za pocieszenie ,wiesz ja się nawet az tak bardzo nie martwię ,choć fakt głupio to zrobiłam ,ale liczyłam na większa wyrozumiałość że strony męża na pocieszenie ,sama wiem i jestem zła .Chyba liczyłam na jakieś nie martw się ,każdemu się zdarza czy coś w tym stylu i chyba to mnie bardziej martwi niż przytarty samochód .
Nefri62
25 marca 2014, 22:58ja próbowałam biegać po plaży, ciężko było. pozdrawiam i miłego dnia
doris1014
25 marca 2014, 21:45Fajnie masz że w takiej scenerii możesz biegać ja niestety mam to raz w roku i to tez nie zawsze :) A te cudeńka to sama robisz ? Jeśli tak to napisz mi coś na ten temat :) Pozdrawiam :)
ryczaca40
25 marca 2014, 19:43cudowne serduszka :) u mnie też tak z tymi emocjami,zapewne na Twoim miejscu płakałabym jak bóbr takie otoczenie i to co zaczęłyśmy robić dla siebie wyzwala w nas taką wewnętrzną wolność,rozwija skrzydła u ramion:)
Aldek57
25 marca 2014, 19:24Plaża, morza szum to dla mnie marzenie realizowane tylko na wakacjach.Jesteś szczęściarą.Pozdrawiam:)
adador77
25 marca 2014, 18:58to taka ladna pogoda u ciebie? u mnie od rana niebo przykryte jedna wielka, szra chmura ...nawet rowerowania plenerowego nie bylo...ani chalupniczego....malo fajny dzien.