tyle dzieli mnie od wakacji....
waze 64.5 ( wieczorem..tzn teraz...po calym dniu )
zakladam, ze jak sie zepne to moge tracic kilogram w 10 dni...
czyli do urlopu 8 kg....a nawet 8.5 kg
myslicie, ze mozliwe????
sprobuje....co mi szkodzi :P:P
tyle dzieli mnie od wakacji....
waze 64.5 ( wieczorem..tzn teraz...po calym dniu )
zakladam, ze jak sie zepne to moge tracic kilogram w 10 dni...
czyli do urlopu 8 kg....a nawet 8.5 kg
myslicie, ze mozliwe????
sprobuje....co mi szkodzi :P:P
Aldek57
23 marca 2014, 09:55Jeśli tego pragniesz to na pewno cel osiągniesz albo bardzo się do niego zbliżysz:))
FranekDolass
23 marca 2014, 06:16Utrata 8,5 kg generalnie jest możliwa w 85 dni. I pewnie, że tak - spróbuj :) Z T:)woją konsekwencją na pewno Ci się uda :) Cmok :)
karioka97
23 marca 2014, 02:26no mam nadzieję, że Tobie wyjdzie, bo u mnie to spinanie to jakieś rozpinające jest :)
Kenzo1976
22 marca 2014, 23:19Jestes teraz super szczupła , masz nóżki jak marzenie, ale skoro chcesz, jasne ,że dasz radę :)
Rufna
22 marca 2014, 22:56Na pewno radę dasz schudnąć ile zamierzasz jeśli się zaprzesz ;)
dorciaw1980
22 marca 2014, 22:56tak , tak , tak!! :)
renianh
22 marca 2014, 22:47Jasne że jak się człowiek zepnie to wszystko ( no prawie :) ) potrafi ,tylko czy Ty rzeczywiście potrzebujesz być aż o 8,5 kg lżejsza?
mikolino
22 marca 2014, 22:43dasz rade, chociaz i tak juz laska jestes :-**