Witam Kluseczki!
Pare dni opuściłam w wpisie jak widać ale DIETY NIE ODPUŚCIŁAM! Jest u mnie nadal i ma się dobrze. Dużo pracy... Mega dużo - jak to na koniec miesiąca.
U mnie dużo warzyw, owoców! Pyszniutkich! Jak się macie? Jak zdrówko? Ja dziś króciutko bo własnie jestem w drodze do Zakopanego! :*
PS. Ciągnie mnie strasznie do słonych rzeczy... :(
BUZIAKI WIELKIE!
panna1mloda
3 lipca 2017, 20:07buziaki u mnie dużo pokus w weekend największe grzechy to poł grześka w piątek w sobotę pół paczki paluszków ii kilka frytek, a dzis kromka białeg chleba z nutella
zapomnialamnazwy
1 lipca 2017, 11:17Oby pogoda się udała! Byłam dwa tygodnie temu w Zakopanem i ciągle lało :< A jak mnie ciągnie na słone to albo biorę łyżeczkę masła orzechowego, albo serwuję sobie mocniej doprawione papryką i pieprzem ziemniaczki z piekarnika - jak znalazł zastępują chipsy i inny syf ;p