Czekolada, ciastka, chipsy. Dzień w dzień... A tymczasem coraz bardziej się w sobie zamykam, nie chcę wychodzić w domu bo czuje się ogromna i mam wrażenie, że wszyscy, którzy mnie widzą myślą o mnie najgorsze.
Jestem świadoma tego, że jest ze mną coraz gorzej. W czasie studiów przytyłam 20! kg Chcę w końcu z tym wygrać!
Pamiętam, jak mówiłam: nigdy w życiu nie doprowadzę się do 80kg! To byłaby totalna porażka i przesada!
Tak, tak było. No i jest. W zeszłym roku wbiła mi na wagę 8 z przodu i nie chce zejść. A w tym? 9! mój największy koszmar!
Wiem co mam robić, wiem jak się odżywiać, co ćwiczyć. 'Jedyne' czego mi brak to motywacji i czystej energii, żeby mi się chciało ruszyć tyłek!
Wracam na Vitalię po długiej nieobecności. Mam nadzieję, że pomoże mi wrócić na dobre tory i schudnąć, tak jak 8 lat temu!
studentka_UM_Lublin
21 października 2014, 13:54Kochana, kup owoce - takie, jakie lubisz. Za każdym razem jak złapie Cię chęć na coś słodkiego, zjedz 1 owoc. Powoli, powoli, pozbędziesz się tych zachcianek :) TRZYMAM KCIUKI :) ps. mam prośbę. jeśli będziesz miała chwilkę i będziesz mogła wypełnić prowadzoną przeze mnie ankietę na temat nawyków żywieniowych to będę wdzięczna. dzięki z góry. tutaj masz link: https://docs.google.com/forms/d/1R8tyVMBmJwI7uaHp3uh9kjP158DKPLkHUg6rM076gdI/viewform
Wertam
21 października 2014, 15:30Zrobione :)
studentka_UM_Lublin
21 października 2014, 21:08dziękuję:)
vitalia92
20 października 2014, 22:01Zawsze to powtarza, ze co robic to kazdy wie tylko trzeba znalezc w sobie motywacje :) zacznij moze od jakichs lekkich cwiczen, bo cwiczenia motywuja do diety, jest szkoda tych spalonych kalorii ;p powodzenia :)
kluchaa.
20 października 2014, 21:31Czuje to samo co Ty.... dokładnie!!!!!!!!!!!!! Na Pomoc!
Wertam
20 października 2014, 21:40Wszystko jest do wygrania. Potrzeba odpowiedniej motywacji i samozaparcia, z czym niestety jest ciężkooo