Dziękuję wszystkim za te słowa otuchy. Jest mi naprawdę lepiej. Zyskałam nową siłę. Nową motywację. Mam nadzieję, że powstanę. Zaczęłam dzień z wielką energią. Założyłam nowy zeszyt na pomiary. Rozpisałam sobie dietę na dwa dni. Co więcej nawet ćwiczyłam, na tyle ile pozwolił mi okres! Miesiąc do wesela siostry. Za tydzień zamawiam sukienkę. Wybrałam coś innego niż wtedy myślałam. Będę mieć piękną, czerwoną sukienkę. Myślę, że bedzie dobrze wyglądać.
Układam sobie troszkę inny plan celów. Teraz każdy cel będzie co -5 kg. Irytowało mnie za każdym razem jak widziałam że waga staje a do celu daleko. Dodałam również cele rozmiarowe. Zaczynamy działać. Rozpoczynam misję zmiany.
Zastanawiało mnie czy nie stworzyć dietowego instagrama. Dietgram, albo snapchata. Będę mogła znać wasze reakcje i wy będziecie wiedzieć co się dzieje u mnie!
Koniec pisania jeszcze czeka mnie nauka!
Buziaki!
Weronika
bialapapryka
15 września 2020, 10:12CO u Ciebie?
kiedysschudne91
18 lutego 2020, 11:38Hejooo...jak tam ?
kiedysschudne91
12 czerwca 2019, 16:12Tak, zdecydowanie instagram! Co u Ciebie ?
Kutaczan
12 czerwca 2019, 10:25Jak Ci idzie Weroniko?
agazur57
24 maja 2019, 09:17Wpadki każdemu się zdarzają. Mój ostatni rok jest jedną wielką wpadką- odzyskałam to co straciłam. Ale zawszę uważam, że od następnej minuty można zacząć od początku. Ciągle się uczę, że zeżarcie jednej czekolada nie oznacza końca.
kedicik
22 maja 2019, 12:55Instagram, z miłą chęcią będę Cię obserwować :)
andnowiwillbehappy
22 maja 2019, 10:59Instagram będzie zdecydowanie lepszy <3
CookiesCake
22 maja 2019, 06:47Nie jestem fanką snapchata, więc głosuje na insta :-)