Prawo jazdy mam od wielu lat i kiedyś jeździłam bardzo dużo, jednak nijak to się miało do jazdy po dużym mieście ( przeprowadziłam się do Łodzi) - ale jeździłam choć już nie tak pewnie i często.
Przed czterema laty źle się poczułam za kierownicą i bardzo przestraszyłam, że mogę komuś zrobić krzywdę ( tym bardziej , że ciut wcześniej bylam świadkiem wypadku gdzie starszy pan dostal za kierownica zawału) . Od tego czasu unikałam prowadzenia jak diabeł święconej wody.
Teraz sytuacja się zmieniła. Nie ma już kto wozić moich czterech liter i muszę się wziąć za to sama ( dojazdy do pracy, do rodziny , gdziekolwiek - uzależniona jestem od komunikacji miejskiej i międzymiastowej a to prawdziwa gehenna - nie zdawalam sobie sprawy , że zlikwidowali tyle połaczeń) jednak strasznie się boję. Już jeździłam z moim przyszłym teściem który uwaza , że nieźle sobie radzę, ja nie jestem tego taka pewna. Postanowiłam więc wykupić dodatkowe godziny w szkole i tu się okazało , że weszły jakieś nowe przepisy i jak już się ma prawo jazdy to nie mozna tego robić.
Wiecie coś o tym?
Co robić?