Hej!
Przeżyłam 9 dni pracy pod rząd, przeżyłam ponad 2 tys km w samochodzie przez 4 dni, przeżyłam urlop w Polsce i przeżyłam 3 korki w ciągu 4 dni :D
Zaczynam dochodzić do siebie. Auto jeździ i ma się całkiem ok. Na razie mam zamiar wsiadać do auta częściej niż na rower jak będę jechać do pracy. Moje nogi liczą na trochę litości :)
Wczoraj wróciliśmy do Niemiec. Dziś i jutro mam jeszcze wolne więc zamierzam jeszcze trochę poleniuchować. Oczywiście bieg mam dziś za sobą, jedyne 5 km, ale coś dziwnego się ze mną dzieje. Ciągle łapie mnie mocna kolka po prawej stronie w okolicy żeber, jest tak mocna, że muszę się zatrzymywać. Nie wiem jak sobie z tym poradzić :/
A odnośnie biegania, będąc w Polsce zakupiłam sobie nowe butki Asics i po pierwszym biegu jestem bardzo zadowolona. Ale to był za krótki bieg, aby dokładnie ocenić tego buta.
Jeszcze musimy sobie razem pobiegać :)
Waga stoi w miejscu, ale czas się wziąć za siebie bo chcę w końcu zobaczyć te 55 kg! Siłownia ciągle w planach, ale brak czasu na realizację :/
Dziś mając dzień wolny poczytam sobie książkę, na obiad zrobiłam pyszne curry z kurczakiem i groszkiem.
polecam- pyszności :)
Majówka w PL była całkiem ok. Praktycznie cały czas w aucie :) Czasu było mało, ale wydaje mi się, że wykorzystaliśmy go w 100%. Przyznam się szczerze, że dłuższe wyjazdy do PL mnie irytują. Jeden korek jaki przeżyliśmy w Bydgoszczy był masakryczny! Godzina straty przez sygnalizację świetlną i to na drodze krajowej! Dla mnie to jakaś porażka.. Oczywiście w Niemczech też były na dwa korki... jeden jak jechaliśmy do PL, przez roboty drogowe i zwężenie do jednego pasa a drugi z powodu wypadku. Zawsze coś ;)
Na koniec jeszcze pochwalę się sobą :) Coraz częściej wybieram bardziej kobiece ciuchy i jestem zadowolona, kiedyś to tylko spodnie i bluzy. Hmm chyba pasuje mi taki zestaw? ;)
Nogi jak wały przeciwpowodziowe ;) (żarcik ^^)
Pozdrawiam :)
Jutro zamierzam znowu pobiegać! Czas się wziąć!
wojownik83
6 maja 2015, 21:20Figura jak ta lala!
Fovie
5 maja 2015, 18:49Bardzo fajny zestaw, idealny na wiosnę :)
EwaFit
5 maja 2015, 14:34Jak się ubierze szpilki, to to jest pierwszy krok, żeby zacząć czuć się kobieco. A już sukienka i szpilki, to w ogóle pięknie :) nie mówiac o pięknych innych dodatkach :)przynajmniej u mnie tak działa :)
violettone
5 maja 2015, 14:59no z tym szpilkami to może być ciężko :D oczywiście od czasu do czasu to tak, ale tak na co dzień to trudne wyzwanie, bo jak tu autko prowadzić ;)
80dziesiatka
5 maja 2015, 14:32Pasuje jak najbardziej ;)
violettone
5 maja 2015, 14:58dziękuję :)
angelisia69
5 maja 2015, 14:09no i w koncu auto sprawne ;-) a ty zamiast lezec i kwitnac poki wolne to jeszcze biegasZ??:P Jak cie kolka lapie to moze przeplataj wiecej marszu z bieganiem,i naucz sie odpowiednio oddychac.Wdech nosem-wydech ustami.Kobiece ciuszki odrazu poprawiaja humor bo nie czujemy sie tak "bezosobowo" jak w dresach :P Zestawik fajny ale bluzeczka dla mnie za "mdla" jakis zywszy kolorek bym wybrala
violettone
5 maja 2015, 14:58Muszę tak spróbować, bo przez trzy treningi pod rząd miałam tą kolkę i to ciągle w tym samym miejscu :/ a z bluzką muszę poeksperymentować, bo na razie to sprawdzam możliwości swojego cielska ;)