Idealem...tak, moze myslicie ze mi sie w glowie poprzewracalo (co jest calkiem mozliwe) ale chce i zrobie wszystko by stac sie lepszą...
I to moj nowy cel...ostatni mi cienko idzie...podlamuje sie nie widze w niczym sensu...mam takie niewielkie kompulsy i to juz drugi dzien...dosc...czy to co robie jest potrzebne...nie! czy jest dobre...nie! czy jest doskonale...nie!
nie dopuszcze do kolejnego! od jutra scisly plan ktorego bez względu na wszystko bede sie trzymala...obiecuje sobie i wam
"bo one byly takie czyste i piękne...dlatego chce uczynic z siebie drógą(...) idealną lalkę"
tak ja tez
mi tęsknoty i żale (...) który zaznał ich raz, uleczyć się najtrudniej..."ostatnio wracają smutne mysli...o tym co bylo...a dobrze nie bylo..choc moze pragne tego co bylo bo mam przeczucie ze lepiej nie bedzie...
Krystian dlaczego mi to robisz...dlaczego tak mnie ranisz...co ja takiego zrobilam...czemu sie tak zmieniles? Nie, nie moge Cie winic...to wszystko moja wina...zawsze jest moja wina....dlatego to ja cierpie...Przeciez przyjaznilismy sie od tak dawna a gdy przyszlo cos wiecej..odeszlo wszystko. Tesknie za wspolnym gadaniem...przed tobą tak sie otworzylam...masz ten dar..Cierpienia mają swą dobrą stronę: kształcą serce i hartują ducha.
Dlatego wyrzekam sie slabosci i wad...to co we mnie zle powinno byc obce...
Ide ulicą nieobecna, nieuczesana, nieumalowana, niechlujna, niepewna, nieswoja po raz ostatni......zawracam z tej drobi o 180 stopni
Chce zawsze wyglądac pięknie...przeciez po to sie odchudzalam...nie moge tego schrzanic to moj cel
moze to odwroci moją uwage skupioną wiecznie na jedzeniu
'ludzi wiele czujących i nadmiar zasmęconych, nietylko na ciele, ale i na duszy robią się takie zmarszczki, które już nigdym całkiem nie znikną.'
Dzis spotykam ją
Smutna niewyrazna nieco jak ja ale gorzej
Anka
zmarnowana
w wieku 14 lat zaszla w ciąze
a potem zniknela
i nie spotkalam jej az do dzis
Wysmiewala sie ze mnie kiedys
w parku krzyczla:ale wielki tylek
Plakalm ukratkiem, zabolalo mnie to
dzis skalam ją na zakupach
zapuszcona, gruba nie poznalam
jej ona mnie pewnie tez
minelysmy sie obojetnie
i kto teraz jest zalosny
Zmarnowala sobie zycie
ja moje tez marnuje
lecz w inny sposob
Im człowiek więcej wie i rozumuje, tem więcej ma do przeniesienia w życiu moralnych cierpień, smutków i zawodów.
Mam plan- planowac
Wszystko miez jak na dloni
zeby nie bylo przykrych niespodzianek
ile to juz wstydu sobie narobilam przed obcymi ludzmi
no wlasnie
Od dzis sie zmieniam
Moze nie czaicie tego wpisu ale kiedys wszystko wyjasnie
heavenly
31 maja 2009, 13:46Jak dla mnie to Ty masz super figurę. Trochę ćwiczeń żeby to utrzymać, i talia przyjdzie z czasem. :) Co do wpisu, to - rozumiem Cię. Trzymaj się. ;*
junonuno
31 maja 2009, 08:45czaję ten wpis, słówko w słówko. też bym chciała być idealna... ale właśnie już więcej wiem i rozumiem i przez to zdaję sobie sprawę, że nigdy idealna nie będę. I to mnie tak dobija...
lovexandxinsanity
30 maja 2009, 21:03może zamiast tyle od siebie wymagać daj sobie pare dni na pobycie po prostu sobą. zrób coś co sprawia Ci przyjemność, poczytaj ulubioną książkę, zaproś na noc najlepszą przyjaciółkę. Potem można też zrobić sobie listę zalet i wad. Tylko bez żadnego pomijania, wypisz co w sobie lubisz, co cenią w Tobie inni, co masz do zaoferowania światu - zacznij to w sobie doceniać. Nad wadami natomiast popracuj aby stać się lepszym człowiekiem. Maleńka, uszka do góry, jesteś wspaniała, ja to wiem a Ty nie? No prosze Cię, coś tu jest nie tak :P
lovexandxinsanity
30 maja 2009, 19:58kopne Cie! tak jest gdy nie akceptuje sie siebie. Inni to widzę. Nie trzeba być otwartym na ludzi, wystarczy być pewnym siebie, to przyciąga każdego. Pewność siebie to droga do sukcesu.
lovexandxinsanity
30 maja 2009, 19:46wydaje mi się, że na talie jeszcze przyjdzie czas, młodziutka jesteś a nóżek takich jak Ty masz to niejedna by chciała, w tym oczywiście ja. teraz pracuj nad swoim wizerunkiem, eksperymentuj z modą, makijażem, stylem.
lovexandxinsanity
30 maja 2009, 19:36powiedz mi tak szczerze, czego naprawdę oczekujesz jeszcze od swojego ciała?
lovexandxinsanity
30 maja 2009, 19:14skoro nic do stracenia to co, od jutra rozmawiamy z własnym odbiciem? :)
lovexandxinsanity
30 maja 2009, 18:45nie zgodzę się. lustro nie kłamie, to Ty siebie okłamujesz. maleńka, martwi się o Ciebie, to co piszesz mnie przeraża, znam to wszystko z autopsji, sama przez to przechodziłam i bardzo dziś tego żałuję. nie chce aby inni popełniali moje błędy, nawet nie wiesz ile przez to straciłam.
lovexandxinsanity
30 maja 2009, 18:36kochanie! nie ma ideałów! nie ma wzorców! każdy tworzy swój własny ideał, nie należy się zmieniać na czyjś wzór. może będziemy powtarzać sobie codziennie rano przed lustrem, że jesteśmy piękne? ale nie tak, żeby odklepać jedno zdanie, będziemy to mówić na głos i w to wierzyć. kiedyś mi to pomagało.