Jakoś wytrzymałam tydzień diety. Już lepiej ją znoszę. Nawet poczułam taką lekką ochotę na ćwiczenia. Ale oczywiście wczoraj miałam taki zapierdziel, że dziś jestem wykończona. No nic, jeszcze będzie okazja. Wyglądam już trochę lepiej. Ale na brzuchu dalej jest brzydka oponka a uda wciąż są masywne. Musze w końcu zacząć ćwiczyć.Cokolwiek. Samą dietą za dużo nie zdziałam. Najlepsze będzie bieganie. Potem dorzucę ćwiczenia. Chce wyglądać tak jak dawniej. Muszę.
Dziś
1. Talerz kaszy mannej
2. Banan
3. Bułka grahamka
4. Talerz krupniku
5. Activia 125 g wiśniowa, marchewka
6. Jogurt naturalny 370 g
Trochę dziwny jadłospis
Dziś
1. Talerz kaszy mannej
2. Banan
3. Bułka grahamka
4. Talerz krupniku
5. Activia 125 g wiśniowa, marchewka
6. Jogurt naturalny 370 g
Trochę dziwny jadłospis
FraniaMaj
25 marca 2011, 11:23Jadlospis juz troche lepszy :). Pamietaj - nie mysl o tym, ile wytrzymalas, takie myslenie prowadzi tylko do porazki. Mysl tylko o tym, co mozesz osiagnac i jak dobrze mozesz sie jeszcze poczuc kontunuujac to, co robisz. gratuluje wytrwalosci i pozdrawiam :)
gauaa
24 marca 2011, 19:51Gratulację! Teraz nie możesz się poddać ! Trzymam kciuki;*
Gaijin
24 marca 2011, 19:02Możliwe, jeszcze nie miałem czasu żeby przejrzeć Twoje wpisy ;) Skoro tu jesteś to wnioskuje, że chcesz jeszcze lepiej wyglądać także nie ma co odkładać ćwiczeń na później :P Zdjęcie moje, ale niestety od roku nie miałem styczności z "ciężkim treningiem", teraz to się zmieni ;). Powodzenia
Gaijin
24 marca 2011, 18:35Faktycznie nieco dziwny jadłospis... Zdecydowanie za mało, więcej konkretnych posiłków! Koniecznie zacznij ćwiczyc, początek to ten najtrudniejszy etap, później jest już tylko lepiej ;).
Gabriela1992
24 marca 2011, 17:56ja ostatnio zawalam jeden dzień okej następny do dupy;/ to fajnie ze tydzień jest już dobrze i oby tak dalej ;*
SheIsEvil
24 marca 2011, 17:46Uda sie:> a jadlospis ladny czego chcesz?^^ oby tak dalej.:)