Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania: mocy trwaj! :)
11 listopada 2013
Nie wiem czy to zasługa energii planet , ale moc wrociła!, przez ostanie 3 tygodnie po 20 minutach na orbitreku brakowało mi sił, i każda kolejna minuta dłużyła mi się jak cała wieczność.., długi spacer nużył...A od kilku dni, energia wrócila!, nogi same mnie niosą, właśnie skoczyłam sprintem 50 minutową sesję na orbitreku, planuję jeszcze Mel B..
No bez przesady. Dwa kilo mniej niż chcę ważyć to ok. 50 kg. Jak ja bym wyglądała przy takiej wadze skoro już teraz wyglądam jak wieszak i włosy mi lecą? 52,5 było optymalnie ;-) Pozdrawiam i dziękuję za komentarz :-)
ewa4000
13 listopada 2013, 20:59
Jej, dziękuję za interpretację "wilka" hmmm, trochę to przerażające ale może być prawdziwe ... pracuję w korporacji, wiesz wyścig szczurów robi swoje :) Serdecznie pozdrawiam i powtórzę: MOCY TRWAJ ! :)
Kurcze masz rację...ale ja nie cierpię liczyc kalorii...muszę się wspomóc menu dietetycznym z Superlini lub Vitalii albo też z tego co wpisują dziewczyny.Póki co na początek to jest cokolwiek aby przerwać ten maraton żarcia byle czego, byle kiedy i w nieograniczonych ilościach. A "Moc Niech Będzie z Tobą" i ze mną :)
Chaarle
13 listopada 2013, 13:13
ok , dziekuje za rade :) Silikonowych zapięć nienawidzę wygląda to tragicznie i ich nie noszę :)
Dzięki za przydatne informacje ;) Właśnie nigdy nie wiedziałam jak porównywac wagę u osób z innym wzrostem ;) Super, że moc wróciła ;D Niech dalej będzie z Tobą ;D
mika75
12 listopada 2013, 02:35
niech moc bedzie z toba :) masz racje przydaloby sie czesciej niz w sobote ale tylko tyle sil i czasu mi zostalo :)
Wykorzystaj tą energię, to chyba nie planety ale twój zapał sprawił, że masz podwójną moc. Bardzo podoba mi się zdanie, które przeczytałam w poprzednim Twoim wpisie "dostajesz od życia to co chcesz, jeżeli robisz wszystko by to zdobyć" - na pewno zapamiętam je na długo, pozdrawiam i trzymam kciuki aby moc trwała i została już na zawsze:)
Dobrze, że masz energię do treningów. Na początku zawsze jest tak, że bardziej zmuszamy się do ćwiczeń, dopiero po jakimś czasie ich wykonywanie sprawia nam przyjemność. Tylko się nie przetrenuj, bo możesz sobie bardziej zaszkodzić niż pomóc. Pozdrawiam.
corkaDantego
8 lutego 2014, 00:33super obrazek az skopiowałam,i niech Moc będzie z Tobą :)
briget1983
15 listopada 2013, 14:45Super, oby Cie nie opuszczała:) A jak się spisuje Hoodia? Jest spadek?
anna290790
14 listopada 2013, 17:10Niech ta moc będzie z Tobą;) szczególnie że w te jesienne dni co raz trudniej o nią;
silva27
14 listopada 2013, 13:16No bez przesady. Dwa kilo mniej niż chcę ważyć to ok. 50 kg. Jak ja bym wyglądała przy takiej wadze skoro już teraz wyglądam jak wieszak i włosy mi lecą? 52,5 było optymalnie ;-) Pozdrawiam i dziękuję za komentarz :-)
ewa4000
13 listopada 2013, 20:59Jej, dziękuję za interpretację "wilka" hmmm, trochę to przerażające ale może być prawdziwe ... pracuję w korporacji, wiesz wyścig szczurów robi swoje :) Serdecznie pozdrawiam i powtórzę: MOCY TRWAJ ! :)
holka
13 listopada 2013, 15:44Kurcze masz rację...ale ja nie cierpię liczyc kalorii...muszę się wspomóc menu dietetycznym z Superlini lub Vitalii albo też z tego co wpisują dziewczyny.Póki co na początek to jest cokolwiek aby przerwać ten maraton żarcia byle czego, byle kiedy i w nieograniczonych ilościach. A "Moc Niech Będzie z Tobą" i ze mną :)
Chaarle
13 listopada 2013, 13:13ok , dziekuje za rade :) Silikonowych zapięć nienawidzę wygląda to tragicznie i ich nie noszę :)
chiddyBang
12 listopada 2013, 16:24Dzięki za przydatne informacje ;) Właśnie nigdy nie wiedziałam jak porównywac wagę u osób z innym wzrostem ;) Super, że moc wróciła ;D Niech dalej będzie z Tobą ;D
mika75
12 listopada 2013, 02:35niech moc bedzie z toba :) masz racje przydaloby sie czesciej niz w sobote ale tylko tyle sil i czasu mi zostalo :)
rozanaa
11 listopada 2013, 19:34Wykorzystaj tą energię, to chyba nie planety ale twój zapał sprawił, że masz podwójną moc. Bardzo podoba mi się zdanie, które przeczytałam w poprzednim Twoim wpisie "dostajesz od życia to co chcesz, jeżeli robisz wszystko by to zdobyć" - na pewno zapamiętam je na długo, pozdrawiam i trzymam kciuki aby moc trwała i została już na zawsze:)
monka252
11 listopada 2013, 10:38Hah nooo i bardzo dobrze! O to chodzi! :D Niby jesień i powinien być spadek energii, a tu wręcz odwrotnie! Dobrze ! :)
ewa4000
11 listopada 2013, 10:36Pięknie-jesteś dzielna i silna, super ! Pozdrawiam cieplutka i mocy trwaj !
jolakosa
11 listopada 2013, 09:04Zazdroszczę... Umie robi się aż zakurzyl... Ale obiecuję poprawę....
vitalia92
11 listopada 2013, 08:50ale energia bije z twojego wpisu:) oby tak dalej:)
tibitha
11 listopada 2013, 06:53Dobrze, że masz energię do treningów. Na początku zawsze jest tak, że bardziej zmuszamy się do ćwiczeń, dopiero po jakimś czasie ich wykonywanie sprawia nam przyjemność. Tylko się nie przetrenuj, bo możesz sobie bardziej zaszkodzić niż pomóc. Pozdrawiam.