Tak.
Kochałam bardzo.
Nie.
Nie zasługiwał na mnie.
I całe szczęście, że to zrozumiałam. Jestem piękna, mądra, zabawna. Nie czepiam się, nie marudzę. No jak on tego docenić nie potrafił to ja bardzo przepraszam, znajdzie się taki co doceni.
Zaczęłam chodzić na jakieś fitnessy, jeżdżę na rowerze i jem same pyszności zdrowe.
Wyglądam jak milion dolarów, czuję się jak dwa miliardy. Promienieję szczęściem. I ludzie to widzą. A pan żałuje i chce wrócić. No cóż. Niedoczekanie.
Chyba się starzeję bo żaden facet nie jest w stanie zmiażdżyć już mojej pewności siebie.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Dobranoc
9 października 2015, 14:53Mnie narzeczony zostawił 5 miesięcy temu. I wiesz co? Masz rację. :) Fakt, na początku przeżywałam traumę, dzień w dzień, ale to wszystko wyszło mi na dobre. I chociaż wtedy czułam się jak gówno, dzisiaj czuję się fantastycznie sama ze sobą.
wiola7706
9 października 2015, 14:37I tak trzymaj. a Pan niech żaluje. Teraz to może sobie poaptrzeć tylko. Brawo Kochana
tastunia
9 października 2015, 13:33Super podejście do samej siebie aż zazdroszczę
Izabela1411
9 października 2015, 08:23Super podejscie☺
sylwek221992
8 października 2015, 21:06Jery, jakbym o sobie czytała :D Może nie o tej pewności siebie, ale facet... dokładnie to samo :D Także piona! Kwitnijmy, niech widzą co stracili :D
grubciaakasia
8 października 2015, 17:44super przemiana :) gratuluję
veryconfused
8 października 2015, 17:46Tylko to w sumie żadna przemiana ;) Zawsze taka byłam tylko on tego nie widział. Chyba boli go to, że chodzę radosna jak skowronek zamiast błagać by wrócił :)
grubciaakasia
8 października 2015, 17:55to też przemiana :)
dieta2011
8 października 2015, 17:39brawo ! :)
Furia18
8 października 2015, 17:39Mądra dziewczynka, głowa do góry, cycki do przodu i korzystaj z życia:)
veryconfused
8 października 2015, 17:47A pewnie, że będę korzystać! Póki mi sił starczy! :D