Tak Kochane Vitalijki jest sukces tego tygodnia, a tak się strasznie baałam. Ale jest 99,7 kg a to oznacza, że w tym tygodniu spadek wyniósł 1,3 kg :) Starałam się... wiem że to nie woda bo opijam się ile potrafię i pamiętam, przez co sikam po nocach :P
Dlaczego ostatnie dwa spadki były takie ładne, jak myślę?
1. Nie opycham się słodyczami - ale zjadłam 8 kostek czekolady i wczoraj kawałek sernika z galaretką (sernik zamiast ciastka z kremem i polewą czekoladową)
2. Nie obżeram się na noc.
3. Jem kolację z wykorzystaniem chlebka Wasa i jogurtu.
4. Jem jedno danie i myślę nad tym co jem i czy dziś wybieram zupę czy danie drugie bo zawsze mam dwa z uwagi na dzieci.
5. Rozpoczęłam ćwiczenia rozciągające ledwie 30 min, ale choćby ciutkę ruchu na początek.
Dziewczyny jestem szczęśliwa zakańczając ten tydzień z takim wynikiem.
Teraz powiedzcie mi jeszcze:
1. Czy przepisy można dodawać każdy sobie czy trzeba mieć wykupiony jakiś pakiet z dostępem czy dietę?
2. Pomiary ogólne w cm chyba najlepiej robić raz w miesiącu, jak myślicie?
A jak minął Wasz tydzień.
PannaLilla
16 stycznia 2018, 09:02Gratulacje ogromne :d już nie masz 3cyfrówki :D ja mierze się tak mniej więcej co 3-4 tygodnie wtedy najlepiej widać zmiany:)
smoczyca1987
15 stycznia 2018, 21:00Brawo! Zejście z trzycyfrowej wagi do dwucyfrowej to super doświadczenie i bardzo motywujące. Ja marzę o stabilnej 8-ce z przodu, bo nie widziałam jej od dobrego półtora roku... Ja ważę się raz w tygodniu, w mierzę raz w miesiącu. Powodzenia w kolejnym tygodniu :)
.Wiecznie.Gruba.
15 stycznia 2018, 18:14Brawo! Super wynik
fiona2016
15 stycznia 2018, 11:56Gratuluję spadku wow.pięknie.Ja też czekam na 9 z przodu w 15 dni zgubiłam 3kg na razie mam zastój wagowy ale nie poddaje się jem dietetycznie mam nadzieję że rusze z miejsca i zobacze jeszcze w tym miesiącu 99.....kg.
venga
15 stycznia 2018, 13:20Na pewno go końca miesiąca jeszcze sporo czasu a zastoje będą nie raz wiec trzeba przywyknąć. Trzymam kciuki za postęp przy kolejnym ważeniu
grubasek9324
15 stycznia 2018, 10:18Świetny wynik :) gratuluję :) oby tak dale lecimy z tym sadełkiem a lato będzie nasze :)
venga
15 stycznia 2018, 10:40Będzie będzie.... Ale damy rade!