Wracam na siłownię. :) Centymetry spadają, waga stoi, od leków. Ale dam radę, chociaż to mój najdłuższy zastój jaki tylko miałam. Co do tego jak dbam o brzuch: AEROBY :)
Powoli i do przodu.
Ostatnio dodane zdjęcia
O mnie
Informacje o pamiętniku:
Odwiedzin: | 6350 |
Komentarzy: | 43 |
Założony: | 8 lutego 2015 |
Ostatni wpis: | 15 kwietnia 2015 |
Postępy w odchudzaniu
Wracam na siłownię. :) Centymetry spadają, waga stoi, od leków. Ale dam radę, chociaż to mój najdłuższy zastój jaki tylko miałam. Co do tego jak dbam o brzuch: AEROBY :)
Powoli i do przodu.
63 kg, ZDJĘCIA ciężka walka o rozciągniętą skórę.
Nie wiem czemu,ale odwróciło mi zdjęcie. 63 kg mam już na wadze. Teraz ćwiczenia ruszyły pełna parą,wiec dodam na dniach obwody , bo waga pewnie dużo nie spadnie :)
-20 kg ZDJĘCIA i wychodzenie z głodówki :)
Głodówka oczyszczająca trwała 3 dni. Więcej nie dałam rady wytrzymać - słabo się czuję. To moja pierwsze głodówka, dlatego też nie chcę robić nic na siłę.
Powoli z niej wychodzę - dzisiaj zaczęłam pić soki - świeży wyciśnięty z pomarańczy, oraz 300ml soku z brzozy.
Wzrost: 168cm
Waga: 66 kg
BMI: 23,38
Głodówka to super przeżycie,dla mnie również duchowe, bardzo się wyciszyłam,mój umysł pracował sprawniej, ciągle praktykowałam jogę.
Tylko oczywiście - nic na siłę, i ze świadomością,że z chudnięciem to wiele spólnego nie ma, gdyż większość straconej wagi jak nie cała i tak wróci.
A o to i moje zdjęcia z ponad roku walki o siebie:
Pierwsze zdjęcia waga wahała się ok 86 kg. Drugie to ok 80 paru.
i -20kg :)
JOGA na OBŻARSTWO i głodówka z głową.
Pokochałam zajęcia jogi, postanowiłam więc chodzić w tygodniu na pilates, jogę, bodyart, oraz zajęcia aerobowe. Zakupiłam też matę, gdybym nie mogła z jakiś powodów wyrwać się na siłownię (a nie zawsze można maleństwo pozostawić komuś pod opiekę), i będę ćwiczyła poznane pozycje w domu.
Wyciszenie ciała i umysłu działa na mnie kojąco, a kiedy wszystko w sobie mam poukładane, myślę bardziej logicznie, czyściej. Łatwiej mi rozróżnić kiedy jestem głodna, a kiedy mam po prostu na coś ochotę.
Łatwiej dojść do źródła problemu - chcesz zjeść tą czekoladę, bo jesteś smutna w środku? Bo szef Cię opieprz&ł? Bo pokłóciłaś się z chłopakiem?
Dzisiaj biorę się za Głodówkę Oczyszczającą. Biorę się za nią z głową, NIE JAKO SPOSÓB NA SCHUDNIĘCIE !!! tylko jako metodę oczyszczenia ciała z resztek toksycznego jedzenia (jak już pisałam od niedawna przeszłam z wegetarianizmu na weganizm,dla ciała jest to duża zmiana). Korzystam ze strony: http://www.glodowka.pl/podstrona.php?dzial=zaczynanie
Wzrost: 168cm
Waga: 68,7 kg
BMI: 24,09
Jestem odpowiednio przygotowana, i świadoma, że przy wychodzeniu z głodówki moje kilogramy wrócą (tak jak pisałam,nie jestem żadną głodzącą się anorektyczką ;) ). Założenie: 1 max 3 dni głodówki,zaleznie jak się będę czuła.
A jak tam u Was? Jakie są Wasze sposoby na obżarstwo? Jak radzicie sobie z pokusami???
I jako motywacja dla Was: nie ważne jaka jest waga wyjściowa, każda z nas ma szansę na PIĘKNE ZDROWE CIAŁO!!!
KOLEJNOŚĆ JEDZENIA MA ZNACZENIE zdjęcia menu
jadłospis
Wszystkich postanowień twardo się trzymam - po za chlebem. Przez weganizm na prawdę ciężko mi się bez niego obejść,ale zawsze jem pełnoziarnisty ciemny.
Mogę tu wstawiać jadłospisy jeżeli chcecie :) Po pierwsze bardzo zainspirował mnie tekst: KOLEJNOŚĆ JEDZENIA I PICIA MA ZNACZENIE (http://vegecouple.pl/43/) i zaczęłam się do niej stosować.
W skrócie:
1) Woda,
2) Surowo i lekkostrawnie
3) Ciepły posiłek
4) Różnie.
Zmodyfikowałam to trochę, i u mnie wygląda to tak:
1) Woda z cytryną od razu po obudzeniu, popijam ją robiąc sałatkę
2) Sałatka owocowa / smoothie i inne temu podobne, dzisiaj: banany, jabłka, pomarańcze, płatki owsiane, siemię lniane, cynamon.
3) Ciepły posiłek: tu zazwyczaj podgrzewane kanapki z ciemnego pieczywa, z dużą ilością warzyw, dzisiaj: dwie kromki chleba, hummus, jarmuż, ogórek, tofu, cebula, orzechy włoskie.
4) Obiad: róóóóżnie, dzisiaj: kotleciki z białej fasoli i kaszy gryczanej, cebuli i czosnku.
5) Kolacja: i tu juz zależnie od dnia, czasem mam ochotę na słodko (np budyń z awokado i banana) czasem na ostro (ciecierzyca z papryką) lub na słono: pasta z fasoli z cebulą.
Dzisiaj zaliczona siłownie i sauna, a zaraz rozciąganie przy pilatesie.
Jako że mój wybranek też jest weganinem, a juto walentynki, będziemy się stołować tutaj: http://novakrova.com.pl/ na wegańskich burgerach :)))
A oto i mój brzuszek po dzisiejszych kulinarnych przygodach :) DAMY RADĘ, życzę Wam wszystkim dużo wytrwałości (tłusty czwartek był wyzwaniem,ale nie złamałam się nawet na wegan pączka :)). I wspaniałych walentynek!!!
Po obejrzeniu wykładu (który gorąco polecam) z napisami PL: wraz z moich wybrankiem życiowym postanowiliśmy przejść na weganizm. Od tygodnia zgłębiamy temat, byliśmy u dietetyka, i zrobiliśmy badania krwi by wiedzieć jakie mamy wyniki początkowe :) Powoli ograniczamy produkty pochodzenia zwierzęcego, od 2ch dni nie jemy ich wcale.
NIE JEST TO ŻADNA STOSOWANA PRZEZ MNIE DIETA ODCHUDZAJĄCA !!!
Żeby tu żadna nadgorliwa nie pomyślała :) Moje odchudzanie to przestrzeganie punktów z poprzedniego wpisu + siłownia co najmniej 3 razy w tygodniu :)
Uważam,że bez ćwiczeń żadna dieta czy styl żywienia nie pomoże.
Jest mnie już -1kg mniej, ale własnie zaczął mi się okres, więc pewnie woda ze mnie zeszła. Aktualna waga 69kg :)
Wege na siłowni :) zdjęcia na początku odchudzania
:)
Zaczynam, przede mną 15 kg do zrzucenia.
16 kg już za mną, waga jednak stoi w miejscu jak zaklęta (i uff że nie tyję).
Postanowienia:
- Nie jem nic 3 godziny przed snem,
- Piję więcej wody i herbat
- Ograniczam pieczywo do 2 kromek chleba bądź jednej bułki dziennie (z ciemnego pieczywa oczywiście)
- Zupełnie wyrzucam z diety chipsy, słodzone soki i soki z soków zagęszczonych, oraz inne mocno przetworzone jedzenie z dużą ilością chemii
- Chodzę na siłownię conajmniej 3 razy w tygodniu
- Chodzę do sauny
- Regularnie natłuszczam moje ciało olejem kokosowym
- Jem w 60 % RAW (na surowo).
To na razie wszystko :) Jestem wegetarianką, i codziennie wychodzę na spacery. Nie ma dnia bez ruchu. Trzymajcie za mnie kciuki :) Będę Wam opisywać moją przygodę, a i śledzić Waszą jeżeli będzie chciały.
Po miesiącu dodam zdjęcia dla porównania z tymi dzisiejszymi.
Pozdrawiam Was !
Zdjęcia: 70 kg
Wzrost: 168cm,
Waga: 70kg,
BMI: 24,8