Bardzo pracowity dzien dzisiaj mialam, gdyby nie gotowe posilki przygotowane dzien wczesniej, na pewno nic bym nie zjadla.
Sniadanie:
2 kanapki z chleba żytniego z serkiem almette, wedzonym lososiem i pomidorem
II sniadanie :
Serek wiejski light z rzodkiewką i szczypiorkiem
Obiad:
Makaron pelnoziarnisty z kurczakiem i szpinakiem
Podwieczorek :
Skyr z granatem
Kolacja:
Tortilla pelnoziarnista z szynka z indyka, serem zoltym, papryka, ogorkiem, pomidorem i salata lodowa
W zyciu tyle nie jadlam, troche dziwnie jesc tak duzo malych posilkow, zamias jednego ogromnego. Kolejny dzien tez bez cukru, nawet mi go szczegolnie nie brakuje.
Woda 3 litry💪
Jutro mam nadzieje dojdzie waga, bo stara sie zepsula i tak naprawdę, nie wiem ile ważę.
WracamDoFormy2020
23 kwietnia 2020, 11:00najpiękniejsze bez cukru jest to, że człowiek sobie uświadamia... że tak naprawdę go aż tyle nie potrzebuje:)