...Nikt nie powiedział,że będzie łatwo przezwyciężyć swoje słabości,pokonywać przeszkody,przekraczać granice wytrzymałości Naszego ciała.To nie lada sztuka.
Jednak gra jest warta świeczki ! Cały Twój trud zostanie wynagrodzony wymarzonym efektem,dlatego zamiast szukać wymówek,poddawać się w przedbiegach,zbierz wszystkie siły i wygraj sama ze sobą.Uczucie satysfakcji jest bezcenne !
Kochane kruszynki,nie możemy się poddawać,odpuszczać.
Musimy walczyć ile sił,bo warto.Zasługujemy na to,zasługujemy na szczęście,uśmiech każdego dnia,zadowolenie z własnego wyglądu,zdrowia.
Nie poddajmy się !
Pokażmy wszystkim,samym sobą,że Nasza walka,determinacja jest czegoś warta.
Trzymam za Was i za siebie mocno kciuki
Pogoda dzisiaj paskudna,od rana pada deszcz,siedzę z kubkiem kawy i czytam co u Was słychać. W sumie to dobrze,bo dość tych upałów,troszkę się od nich odpocznie.
Rano zaliczyłam trening z Ewą,wieczorem też pewnie zrobię. Ogólnie mam jakiegoś doła,ale to chyba ta pogoda,taka senna.
Niedługo pewnie wezmę się za jakiś obiad,ale kompletnie nie wiem co zrobić
Śniadanie : Owsianka na mleku,z jabłkiem i bananem
II śniadanie : 1 parówka i ogórek kiszony
Obiad: ----
Podwieczorek : Jogurt owocowy z musli
Kolacja : 2 kanapki żytniego z chudą wędliną i warzywami
2 l wody.
Magduch2014
12 sierpnia 2014, 17:49Ja juz po obiadku pałki z kurczaka z ryżem w curry i sałatka z buraczków:) Teraz zobaczyłam ile Ty masz juz za sobą!! Gratuluję!:) Musze przejrzeć Twoje inne wpisy bo do tej pory mi się buzia nie zmyka:D :O
pyzia1980 (moderator Vitalia.pl)
12 sierpnia 2014, 16:04AMEN :D Najważniejsze by po każdym upadku wstawać i iśc dalej :)
xblackfield
12 sierpnia 2014, 15:06Jaki pozytywny wpis.Wiadomo że nie będzie łatwo,ale z pewnością warto! :)
nowaja2014
12 sierpnia 2014, 14:23Masz rację, kochana! Twoje słowa zawsze mnie motywują :) Ja właśnie będę jadła na obiad zupę brokułową z makaronem pełnoziarnistym - pycha!