Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Takie tam moje :)


Nie pisalam przez weekend bo nie mialam czasu. Teraz siedze w pracy i mam chwilke . Babcia wyszla ze szpitala ale czuje sie bardzo zmeczona i wyczerpana fizycznie jak i psychicznie po operacji ( babcia ma raka skory i wycinali jej to ). Szkoda ze nie moge byc przy neij i jakos jej pomoc ale ma kolo siebie rodzine wiec nie jest sama. Po pracy do domku i wskakuje na bieznie pobiegac minimum godzinke i potem jakas mala kolacyjka . Jestem przeszczesliwa, jejku az rozpeira mnie ze szczescia normalnie a to wszystko dlatego ze mam tak cudownego partnera. Nie dalabym rady chyba przejsc przez to odchudzanie bez niego. Bardoz mnie wspiera i czuje przy nim ze moge wszystko. Dziekuje za kazdy dzien z nim i mam nadzieje ze juz zawsze bedziemy razem.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.