Ale to wcale nie jest wielki sukces, mam wrażenie, że wcale wiele od początku roku nie schudłam, dodatkowo wizualnie nic się nie zmienia.
Co do rowerka to też się obawiam, że będzie się tylko kurzył, ale jak nie spróbuję to się nie dowiem, a zawsze mnie kusił ;)
Co do rowerka to też się obawiam, że będzie się tylko kurzył, ale jak nie spróbuję to się nie dowiem, a zawsze mnie kusił ;)
Ragienka
28 stycznia 2013, 22:53U mnie też zastój, ale zabrałam się za ćwiczenia. Teraz kolej na ciebie. Wsiadaj na rowerek!
Ellfick
27 stycznia 2013, 10:20ja zawsze uważam, że każdy kg mniej przy odchudzaniu to sukces, pod warunkiem, że dba się o to by on nie wrócił z dodatkiem.. uważam, że rowerek to fajny pomysł..
ptysiaczekSowa
26 stycznia 2013, 12:04Dzięki za slowa powodzenia bardzo pomogą na początek. III wooow 6 z przodu musisz być bardzo dumna, tylko teraz nie odpuszczaj !!:):)
limonka80
26 stycznia 2013, 09:11Odpal rowerek a zobaczysz szybkie efekty.Nic tak nie podkręca metabolizmu jak ćwiczenia :)))