Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Patrze w lustro i nie wierze. Jest zle a ja mam ogromny apetyt na to zeby bylo dobrze. Tym razem musi sie udac.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 1008
Komentarzy: 7
Założony: 30 sierpnia 2015
Ostatni wpis: 11 września 2015

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Tym_razem_sie_uda

kobieta, 40 lat, Niedaleko

174 cm, 102.00 kg więcej o mnie

Wpisy w pamiętniku

11 września 2015 , Skomentuj

Zabraklo chyba motywacji a na pewno nie pomogl fakt, ze caly tydzien bylam w domu. Zawsze kiedy pracuje w domu to jem jakos mimowolnie wiecej. Ciagle cos mi pachnie i ciagnie do kuchni. Efekt jest taki,mze niestety wrocilam do punktu wyjscia wiec w zasadzie zaczynam od nowa.

Jutro ma byc piekny dzien i zamierzam go spedzic bardzo aktywnie. Jesli tylko pogoda dopisze to bede korzystac ze swiezego powietrza. Plan mam tez taki, zeby zronic zakupy na caly przyszly tydzien deitetycznego gotowania. I najwazniejsze postanowienie to powrot do gotowania. 

Wiem, powinnam to zrobic od pierwszego dnia ale jakos mi bylo nie po drodze. Ale obiecuje poprawe! Bede tez na biezaco informowac o moich postepach. Pomimo zlego wyniku na wadze, mam jakas pozytwna energie dzisiaj i wiare w to, ze mozna. Od poniedzialku ruszam tez na basen i pokladam w tym duza nadzieje

9 września 2015 , Komentarze (2)

Kolejne dni uciekaja mi miedzy palcami i nie wiem kiedy mam znow srode. Powinnam czuc sie lepiej z moim nowym sposobem zycia i jedzenia ale niestety idzie mi bardzo slabo. Nie moge sie zmobilizowac w ogole do cwiczen, najchetniej spalabym cale dnie i jadla. O rety, to beznadziejne wiem ale jakos nie moge sie przemoc. Nawet nie wiem w czym lezy moj problem ale czuje sie okropnie.

Jedyne swiatelko w tunelu to fakt, ze odzwyczajam sie od picia kawy, ktora do tej pory pochlanialam litrami. Teraz ograniczam sie do 1 filizanki z rana.

Poza tym poleglam na polu slodyczy. Jem cos slodkiego codziennie. Niestety u mnie w domu zawsze cos slodkiego sie znajdzie a przy moim aktualnym samopoczuciu to gwozdz do trumny

1 września 2015 , Komentarze (2)

a wiec stalo sie, nadszedl wrzesien a tym samym dla mnie pierwszy dzien nowego zycia, w ktorym mam zamiar zawalczyc o lepsza siebie!

Poki co udalo mi sie uniknac slodyczy co jest jak dla mnie nie lada wyczynem, gdyz slodycze kocham pod kazda postacia a ubistwiam wrecz wszystko co zawiera czekolade. Poki co nie umiem sobie jeszcze calkiem wyobrazic niejedzenia slodyczy wcale. Ale z drugiej strony wiem, ze musze sie odzwyczaic i dlatego tez podjelam wyzwanie nie jedzenia slodyczy przez caly wrzesien. Jesli sie uda to potem moze w ramach nagrody pozwole sobie na cos slodkiego powiedzmy raz w tygodniu?

Niigdy nie bylam zwolenniczka diet, ktore polegaja na calkowitym wyeliminowaniu wszystkiego co sie lubi bo ekwt byz u mnie zawsze taki sam: wczesniej czy pozniej przychodzil bunt i z diety nici. Tym razme stawiam na racjonalizm i chce bardziej panowac nad sytuacja. 

Z innej beczki udalo mi sie zapisac na super zajecia sportowe tj. Aquacycling. Strasznie fajnie to wyglada wiec mam nadzieje, ze bedzie duzo zabawy i efekty oczywiscie. Poki co czekam na pierwsze zajecia 14-go wrzesnia.

30 sierpnia 2015 , Komentarze (3)

tak, tak, po raz kolejny mowie "sprawdzam" i po raz kolejny jestem przerazona wynikiem. Znow dobilam prawie do 100-ki. Brzmi to okropnie i nie mam dla siebie zadnego usprawiedliwienia.

Wiem, ze bedzie bolalo i nie bedzie latwo ale musze powalczyc i zmobilizowac sie troche do dbania o zdrowie. Zawsze jesien to dla mnie dobry moment wiec moze i tym razem sie uda osiagnac jakis sensowny wynik.

Zamierzam tez wreszcie wrocic na powaznie do ruchu i aktywnosci fizycznej w ogole. Nie bedzie latwo bo ostatnie miesiace to laba totalna i wielkie nic jesli chodzi o sport. Nie chce tu skladac obietnic a potem znajdowac wymowek, dla ktorych mi sie nie udalo. Dlatego postanawiam raczej dzialac niz mowic o planach.

Bede pewnie troche tu narzekac i smecic ale mam nadzieje, ze wybaczycie i wesprzecie w chwilach kryzysowych.

Trzymajcie za mńie kciuki prosze!!!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.