DIETA 🥗
No, nie był to dobry tydzień dietetycznie. Pokus było niesamowicie dużo, a części z nich niechybnie uległam. Taka pogoda to dla mnie morderca motywacji, chęci i zaangażowania. Nic mi się nie chciało i płakałam, że nic nie robię. Pocieszycielkę znalazłam w dużej Milce jednego dnia, jakiś okrutnych wafelkach innego dnia. Oczywiście, nie jadłam wtedy kolacji, ale dalej czułam mocny wyrzut sumienia, że nie uległam im, bo chciałam, bo hej, to był dzień z kimś bliskim, gdzie mogłam sobie pozwolić na łakoć, ale dlatego, że czułam się źle i szukałam pocieszenie nie tam gdzie trzeba.
TRENINGI 🤗
Zrealizowałam wszystkie z planu, ale... W środę pojechałam do domu i chociaż wróciłam we względnie wczesnej porze, byłam po kłótni z moim bratem i totalnie nie miałam ochotę na ćwiczenia. W piątek zrealizowałam dwa treningi (jednym z nich było rozciąganie, więc idealny finisz). Czułam się bardzo dobrze podczas treningów, ale co mnie martwi to nie odczuwałam w ogóle zmęczenia. Więc opcje są dwie - albo nie jestem w tak tragicznej sytuacji i mogę skorzystać z sekcji "średniozaawansowani i ambitni poczatkujący", albo robiłam je niepoprawnie ;P. Ciężko było ze spacerami, bo pogoda była obrzydliwa i tragiczna.
WAGA 📱
Kupiłam w końcu wagę. Okazało się, że moja waga 100kg, którą zanotowałam w grudniu spadła do 86 kg. Co jest super wynikiem, aczkolwiek przyznam, że troszkę liczyłam na więcej. No cóż, biorę co dają. Kupiłam wagę, która łączy się z aplikacją. Nie kosztowała dużo więcej niż klasyczna waga, więc domyślam się, że mogą być one "mniej więcej", aczkolwiek zawsze jakaś sugestia. No, więc biologicznie mam 10 lat więcej, mam o prawie 10% za mało wody (44%, a najlepiej, gdy jest powyżej 53%) oraz mam prawie 43% tłuszczu (w normie jest między 21 a 28). Także dużo pracy przede mną!
PLANY 💡
W tym tygodniu chcę zrealizować wszystkie zaległe zadania, które stopniowo zbierały się. Mam do napisania 2 krótkie teksty, przygotowania 5 prezentacji, przygotowanie się do dwóch rozmów kwalifikacyjnych oraz napisania przynajmniej 50% dłuższego opracowania. Planuje też stworzenie własnego e-booka, jednak na razie rozbudowałam 10 pomysłów i żadnego nie zaczęłam realizować. Chcę również kontynuować wyzwanie #formaw21 z Martą Kruk (Codziennie Fit), więc podrzucam sobie poniżej rozpiskę - tym razem z opcją dla ŚREDNIOZAAWANSOWANYCH (te z lewej) i POCZĄTKUJĄCYCH (te z prawej), aby sprawdzić się w obu formatach.
DZIEŃ 1 - STRONG SPALANIE | CARDIO STARTER
DZIEŃ 2 - FIT BODY 2 | dzień wolny lub 30 min spaceru
DZIEŃ 3 - dzień wolny lub 30 min spaceru | STARTER 4
DZIEŃ 4 - EXPRESS CARDIO | dzień wolny lub 30 min spaceru
DZIEŃ 5 - TOTAL CHILL | EKSPRESS STRECHING
DZIEŃ 6 - EKSTRA CARDIO | STARTER 3
DZIEŃ 7 - dzień wolny lub 30 min spaceru | dzień wolny lub 30 min spaceru