Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
DZIEŃ 73 :)


Dzień dobry wszystkim :)

Dawno mnie tu nie było. A właściwie dawno nie pisałam, bo podczytuję Was ukradkiem i wciąż trzymam kciuki:)

Dziś dzień na małe porównanie. Po 73 dniach moja waga notuje spadek 9,5 kg. Jestem zadowolona:) Jednak nie jest to ten cel jeszcze. Cieszę się, że w końcu walka się trochę powiodła:)

Zastanawiałam się ostatnio nad tym, dlaczego akurat tym razem się jakoś udaje. I wiecie do czego doszłam? Że pierwszy raz w życiu postanowiłam to zrobić dla siebie! Tak. Kiedyś głównie było to po to, by pokazać innym, że potrafię, by wyglądać jak inni, by słyszeć miłe słowa itp. To nie zdawało rezultatu. A Gdy postanowiłam to zrobić dla swojego zdrowia, dla lepszego samopoczucia, dla wzrostu pewności siebie i po prostu po to, by spoglądać w lustro i mówić "kurde, jaka fajna laska, widzisz, jak chcesz to potrafisz!". Bo zachciałam coś zmienić dla siebie, a nie dla innych...:) Oczywiście nie mówię, że nie jest miło usłyszeć coś w stylu - o Ty chyba trochę schudłaś. o Maria, jaka szczupła buźka itp. - fajnie, pewnie, że fajnie. Ale nie jest to moim celem. Także dziewczyny i chłopaki, ta zmiana przede wszystkim musi być dla nas samych!

Minęło już trochę czasu, pewne nawyki weszły mi w życie, nie jem słodkiego, chociaż czasem sobie pozwolę. Nie jem wieczorami i wciąż jem regularnie. No i ruch. Uwielbiam go! Ale też ostatnio trochę tracę motywację, muszę przetrwać czas ciężki by nie spocząc na laurach... 

Na koniec jeszcze mała tabelka z centymetrami:

P.S. Dane w tabelce Mogą nie być do końca rzetelne, bo jak kiedyś wspominałam, trochę nie potrafię się mierzyć :PP

Pozdrawiam i Wierzę w was!

  • Sunniva89

    Sunniva89

    9 sierpnia 2014, 14:27

    wspanile gratulacje !! 9,5 to świetny wynik !! fajnie że robisz to dla sebie nie dla innych !

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.