... i wcale mu się nie dziwie bo sama mam ochotę sobie trzepnąć. Jeszcze w maju startowałam w biegu na 10km i zdobyłam medal i najlepszy czas w swoim życiu,a teraz co? Waga pokazała 78 kg... pojawił się cellulit gdzie nigdy go nie miałam i ważę więcej od swojego W.
No normalnie nie mogę się ogarnąć. Wczoraj z W. Byliśmy w restauracji i zapytał się mnie jak tam moje odchudzanie, a ja ściemę waliłam, że na razie nie widać efektów. No k*** a jak ma być widać efekty jak się opycham żarciem?!
Ale od dzisiaj koniec z tym. Wykupiłam dietę Smacznie dopasowaną. I czekam na menu. Zaczełam ogólnie dietę już od dzisiaj. Tzn tak naprawdę to zaczełam odwyk od słodyczy. To mój najgorszy przeciwnik. I choć czasami wydaje mi się, że wygrywam to ten dupek atakuje znienacka ;/ A ja padam jak młoda na dno.
Moje drogie, ale czas się podnieść. Ile można leżeć? Ile można się na to godzić. Trzeba w końcu podnieść rękawice i walczyć! WALCZYĆ o nas! Naszą przyszłość. Nasze szczęście.
Ja dziś zaczełam, a Ty? Nie czekaj! Chodź ze mną po wygraną :)
martini244
11 listopada 2015, 18:07No ja tez dzisiaj zaczelam choc jestem przeziebiona I srednio mi sie cokolwiek chce....damy rade;)
megan292
10 listopada 2015, 14:40Powodzenia :)
Trendgirl
10 listopada 2015, 19:38Dzięki!:)
marta_kokocinska (pracownik Vitalia.pl)
10 listopada 2015, 09:46Życzę powodzenia w dietowaniu! Pamiętaj, że nasi specjaliści są zawsze chętnie do pomocy :)
Trendgirl
10 listopada 2015, 10:21Ok dzięki. W razie wątpliwości napewno skorzystam. Mam nadzieje, ż ete dwa miesiące szybko zlecą i zobaczę wyniki na wadze:P
marta_kokocinska (pracownik Vitalia.pl)
10 listopada 2015, 14:32Pierwsze wyniki powinnaś zobaczyć już po tygodniu stosowania diety ;) Ale nie polecam ważenia się codziennie, raz w tygodniu w zupełności wystarczy.
marta_kokocinska (pracownik Vitalia.pl)
10 listopada 2015, 14:32Pierwsze wyniki powinnaś zobaczyć już po tygodniu stosowania diety ;) Ale nie polecam ważenia się codziennie, raz w tygodniu w zupełności wystarczy.
Trendgirl
10 listopada 2015, 19:39Ja w sumie jak się ważę codziennie to bardziej się kontroluje:P Musze jeszcze baterie w wadze wymienić xD
angelisia69
10 listopada 2015, 06:32masz wykupiona diete to szkoda bedzie zaprzepascic kasy tak wiec motywacja do dzialania bedzie ;-) a facet za niedlugo zasypie cie komplementami na temat sylwetki ;-)
Trendgirl
10 listopada 2015, 07:31On sam ma kaloryfer na brzuchu więc ja nie mogę mieć nadwagi xD Nie chce być niepasującym elementem na zdjęciu zwłaszcza że wiem, że jak chce to potrafie schudnąć. Trzymajcie kciuki:)
klaudiaankakk
9 listopada 2015, 21:44działamy :)
Trendgirl
9 listopada 2015, 21:47Tak jest. Mój cel to -5kg do nowego roku. Jak się uda to się uda, jak się nie uda... MUSI SIĘ UDAĆ! :D
klaudiaankakk
10 listopada 2015, 07:29Moj cel to minus 4 przez listopad i pazdziernik. 0,8 juz się udało :))
klaudiaankakk
10 listopada 2015, 07:29Moj cel to minus 4 przez listopad i pazdziernik. 0,8 juz się udało :))
Trendgirl
10 listopada 2015, 07:33Mi dietetyk tutaj na początku cel -3 kg ustaliła a później -2 i tak 6 etapów. Ale by było jakbym do sylwka zrzuciła:D Normalnie kolejny udany by był:D
orchidea24
9 listopada 2015, 20:41powodzenia :)
Trendgirl
9 listopada 2015, 21:49Dzięki ;)
fokaloka
9 listopada 2015, 20:34Kurde, ja mam tak samo, zamiast chudnąć tyję. Ale ogarniam się i też idę z Tobą po szczupłe ciało :D
Trendgirl
9 listopada 2015, 21:48Zapraszam:D To co. Na wiosne wrzucamy fotki w bikini?:D haha:D W sobotę jak mi kosmetyczka powiedziała że w 7 tygodni 9 kilo zrzuciła to aż mnie w fotel z wrażenia wbiło:D
fokaloka
9 listopada 2015, 22:11Akurat za 7 tygodni sylwester! :D
Trendgirl
9 listopada 2015, 22:19I święta po drodze :(
sziszazi
9 listopada 2015, 19:59Podejrzewam, że na Twoim wysokim i umięśnionym ciele i tak tego nie widać :D Ale numery potrafią zaboleć to tez fakt. Cóż, chyba kazda z nas ma taki okres w życiu gdzie wie że jest na dnie i zamiast zacisnąc dupę korzysta z okazji żeby się na nim przespać heheheh ja to znam dobrze. Widzisz, ja jestm teraz w ciąży i niewiele mogę jak oczekiwać niezłego przytycia, gdybym tyła z lenistwa jakoś by mi to pewnie się toczyło a ja wiedząć że jeszcze przytyję sporo teraz zaciskam dupę i ćwiczę co i jak mogę pilnuję się i nie mogę doczekać się aż wrócę do ćwiczeń. A jeszcze parę miesięcy temu slodko spałam na dnie.... :P Pozdrawiam pukaniem od spodu hahaha:*
Trendgirl
9 listopada 2015, 21:52A ja podejrzewam, że po tak długim okresie nic nie robienia nie mam już mięśni xD Nie no żartuje :D Co do przespania to masz racje. Było mi dobrze i wygodnie aż do momentu kiedy ktoś( czyli mój facet) nie wybudził mnie z tego snu mówiąc że mam większe udo od niego co zresztą jest prawdą xD. Jak patrzę na te wszystkie dziewczyny z motywacji to zastanawiam sie czy ja też bym tak mogła. Czy mam w sobie tyle siły żeby to osiągnąć? Żeby te " garby" zrzucić? Czas pokażę.Tobie i maleństwu życzę duuużo zdrówka, wszystko inne już mniej ważne. Ty o was dbaj a ja tu się postaram coś zrobić z tym nadprogramowym obciążeniem :D
sziszazi
9 listopada 2015, 23:00Trendgirl zatem trzymam kciuki za nasze cele hehehe :))) dziękujemy i ślemy buziaki:*:*