Muszę przyznać, że pilnowanie się z niedojadaniem do ustalonej wcześniej rozsądnej diety redukcyjnej nie jest wcale takie trudne i dopiero teraz, przy moim trzecim podejściu, dojrzałem do tego tematu - co prawda przede mną pierwszy weekend, ale myślę, że system się sprawdza i jeśli nie dopuszczę do siebie żadnych kusicieli, to mogę osiągnąć swój wymarzony cel. Marzą mi się ubrania o dwa rozmiary mniejsze. Te stare, duże, już mi się powoli rozsypują ze starości, nowe duże ciężko kupić i mało które mi pasują - ciągle czekam, aż schudnę, żeby kupić sobie nowe.
Po czterech dniach zmniejszyłem wagę o 2,4 kg.
Poranna waga - 107,5 kg.
Średnia dzienna aktywność z ostatniego tygodnia - 2476 kcal.
Spożywane - dieta pudełkowa - 1800 kcal + dodatki w formie mleka do kawy, łyżeczki miodu do wieczornej herbaty itp. - razem ok. 1900 kcal.
ognik1958
16 marca 2018, 21:16hmm zeby spalic 2,4 kg tłuszczu w 4 dni trzaa mieć deficyt dzienmny na poziomie 6000 kcalorii czyli w cwiczeniach jakies 6000 bo jadło 2000kcal rekompensuje spalanie podstawowe też oki 2000 a 6000 spalic to np przejsc 50km i nie sądze by było to możliwe taak dzień w dzień i wyliczam ci byś nie miał doła jak dalej tak piknie nie bedzie i się zniechęcisz (pierwsze spadki to czyszczenie złogów w przewodzie pokarmowym) Ja np chodze codziennie 10-15 km i stosuje pół godzinne interwały i chudne jakieś max 200 gram i to jest max na co można realnie liczyc bez uszczerbku na zdrowiu i możliwości realizacji - powodzenia tomek
tombom
17 marca 2018, 16:58dzięki
katy-waity
16 marca 2018, 20:12spalssz w ciagu dnia 2476 kcal???? wiesz, nawet gdybys tyle nie spalał dziennie to 1900 kcal to za mało...
katy-waity
16 marca 2018, 20:12spalssz w ciagu dnia 2476 kcal???? wiesz, nawet gdybys tyle nie spalał dziennie to 1900 kcal to za mało...