Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Emerycki leń


Pierwszy spacer po chemii wyszedł mi strasznie. Strasznie był męczący i strasznie radosny zarazem. Kondycyjnie jestem emerytką, ale mam plan łazić na te spacery już regularnie. Zebrałam mały zapasik orzechów laskowych i trochę chmielu na napar, pod dobry sen. Ostatnio nie sypiam dobrze więc chmielowe uspokojenie się przyda. Ludziska twierdzą, że chmiel jest dla nich zbyt gorzki. Ja w nim czuję głównie cytrusowe nuty. Uwielbiam. A teraz jest najlepszy czas na świeże napary. Może zbiorę trochę na susz?

Objadłam się znów popielicami. To łakomstwo mnie zgubi pewnego dnia.

W lesie sucho, aż strach. Grzybowo biednie. Znalazłam kilka wymęczonych pieprzników i garstkę robaczywych parkogrzybków. A mam ochotę na grzyby. Jutro chyba wyjmę z zapasów mrożone ceglastopore.


Póki co jestem jeszcze na zwolnieniu lekarskim. Nie chce mi się pracować. Mogłabym, ale mi się nie chce. Ot, leń. Przejdzie mi to wrócę do roboty. Pracowałam praktycznie przez całą chemioterapię i teraz potrzebuję przestrzeni na zebranie sił przed operacją. Dadzą sobie radę, muszą. Mnie się nie chce. Pffff.

A co u Was Chudzinki? 

A.

 

 

  • Jellybeanbingbang

    Jellybeanbingbang

    4 września 2024, 11:31

    Piękne zdjęcia. A co do lenia, to masz prawo nim być :). Zbieraj siły!

    • Tojotka

      Tojotka

      6 września 2024, 08:22

      Tak jest!

  • hanka10

    hanka10

    4 września 2024, 06:34

    Wypoczywaj :) piękne zdjęcia :)!

    • Tojotka

      Tojotka

      4 września 2024, 08:12

      Dziękuję bardzo 😊

  • Laura2014

    Laura2014

    4 września 2024, 05:44

    Odpoczywaj.♥︎ piękne zdjęcia . Dość już włożyłaś sił w walkę, teraz czas na regenerację. ♥︎

    • Tojotka

      Tojotka

      4 września 2024, 08:12

      A potem kolejna runda 😉

  • kika_kudzika

    kika_kudzika

    3 września 2024, 22:06

    Chcialabym sie nauczyc takie foty robic, zazdroszcze oka. Moje zdjecia sa takie od Grazyny z wakacji🙃z calym szacunkiem dla Grazyn ☺️☺️☺️

    • Tojotka

      Tojotka

      4 września 2024, 08:03

      Wiesz, fotografia to bardzo techniczna dziedzina. Trzebanauczyć się jak działa światło i jak widzi je obiektyw aparatu. Bo obiektyw to nie jest ludzkie oko i zupełnie inaczej ujmuje świat. Ja kilka lat temu pojechałam na naukę do bardzo doświadczonego fotografa. Spędziłam z nim wiele wiele wiele godzin jako karny uczeń. Złapałam podstawy, a resztę wyćwiczyłam już sama. Jeśli chcesz, to nie wahaj się spełniać marzenia!

    • kika_kudzika

      kika_kudzika

      4 września 2024, 17:57

      Kupilam uzywany aparacik kompaktowy sony cybershot. Tylko do nauki. I jak sie naucze, to kupie profeske, bo na razie nie ma sensu. (Mam tez duzo lepszy aparat, ale srednio go np na kajak zabierac i utopic :) wiec na razie kompakcik. Byleby mial dobry zoom optyczny i stabilizacje obrazu. Zaczelam jakies kursy z yt z podstawami, hobbystycznie. Ogarne. Bardzo Ci dziekuje

    • Tojotka

      Tojotka

      4 września 2024, 19:18

      Kochana, ja od dawna wszystkie zdjęcia robię moim smartfonem. Sprzęt nie ma znaczenia 😉

    • kika_kudzika

      kika_kudzika

      4 września 2024, 21:54

      No i tu mnie zaskoczylas bardzo. Bo myslalam, ze to jakas wypasiona lustrzanka🤣🤣🤣

    • Tojotka

      Tojotka

      5 września 2024, 07:22

      Najważniejsze są umiejętności fotografa. A nawet najlepszy aparat trzeba umieć ustawić do zdjęcia. Aparat w telefonie można równie dobrze ustawiać indywidualnie co klasyczną lustrzankę. A dla mnie łażenie z ciężką torbą fotograficzną po krzakach stało się po prostu uciążliwe więc na dobre z tego zrezygnowałam. Życzę spełnienia marzeń 😘

    • kika_kudzika

      kika_kudzika

      5 września 2024, 10:48

      Dzieki, bede sie starac bardzo ☺️

  • barbra1976

    barbra1976

    3 września 2024, 21:03

    Leń się ile wlezie.

    • Tojotka

      Tojotka

      4 września 2024, 08:12

      Byle nie za bardzo 😁

    • barbra1976

      barbra1976

      4 września 2024, 08:41

      Za bardzo nie, tyle ile głowa potrzebuje.

    • Tojotka

      Tojotka

      4 września 2024, 11:44

      Oj, głową potrzebuje aktywności, ruchu. Tylko ciało nie daje rady. Muszę to jakoś wypośrodkować. Dlatego emeryckie spacery będą grane. A pewnego dnia wrócę i w góry, i na rower, i do biegania. Powoli się rozruszam.

    • barbra1976

      barbra1976

      4 września 2024, 12:21

      Jasne. Spacer wzmocni system.

    • barbra1976

      barbra1976

      6 września 2024, 00:30

      Dziś odkryłam - nie wiem, jakim cudem dopiero teraz, że moja ukochana Tina Turner była Anną! I wszystko jasne 😍😁

    • Tojotka

      Tojotka

      6 września 2024, 08:22

      Nie ma przypadków, są tylko znaki 😁

    • barbra1976

      barbra1976

      6 września 2024, 09:32

      Yes

  • Berchen

    Berchen

    3 września 2024, 20:20

    cudne zdjecia, odpoczywaj, daj organizmowi czas sie regenerowac, zebrac nowe sily:)

    • Tojotka

      Tojotka

      4 września 2024, 08:11

      Mam ogromną wewnętrzną potrzebę odzyskania sprawności. Moja głowa nie przyjmuje do wiadomości tego, jak słabe jest teraz moje ciało. Dlatego stawiam na dobre odżywianie, mało nerwów i regularny spokojny ruch. To powinno dać z czasem efekt wzmocnienia. No nie umiem leżeć na kanapie jeśli nie muszę 😁 A potem się zobaczy.

  • kawonanit

    kawonanit

    3 września 2024, 20:00

    Od lat robię chmieloniade 😁 kiedyś myślałam, że jestem pijakiem, bo nadużywałam piwa, aż zorientowałam się, że chodzi o ten charakterystyczny smak. Bez procentów okazało się być jeszcze lepsze ☺️

    • Tojotka

      Tojotka

      3 września 2024, 20:05

      C'nie? Ja czasem lubię się napić piwa i nie pamiętam od kiedy wybieram bezalkoholowe. Ale wino bez alko już nie działa. Jestem straszną winiarą i nawet się ciut na winie znam. I winiarskie wynalazki bezalkoholowe to dla mnie tylko sok winogronowy. Lepszy lub gorszy, ale tylko sok. Nie znoszę soku owocowego, żadnego.

    • krolowamargot1

      krolowamargot1

      3 września 2024, 21:09

      Ja piwa nie tykam, nawet zapach mi przeszkadza.

    • Tojotka

      Tojotka

      4 września 2024, 08:07

      W piwie masz dodatkowo zapach fermentacji. Napar z chmielu jest tego pozbawiony, za to delikatnie wybija woń cytryny. Chociaż raz warto spróbować.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.