tak za długo to twarda nie byłam:) zeżarłam filiżankę zupy kalafiorowo-brokułowej:) ze śmietanką:) Może to nie brzmi groźnie ,ale zwiastuje kłopoty:) Znam siebie:) najgorzej załapać smak:) Chyba jednak zostanę morświnem na zawsze:)
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
niechudzinka
16 sierpnia 2012, 18:19polecam zamiast smietany rzadki jogurt 0% tluszczu. sama sie ostatnio zdziwilam jak gesta warzywna zupa zyskuje po takim dodatku :)
natalia1211
16 sierpnia 2012, 18:16Nie poddawaj się:)
Bluetower
16 sierpnia 2012, 18:06ejjjj, a może zupa kalafiorowa bez śmietanki ??? hęęęęęęęęęęęę???????????? dałabyś radę ?
michalina.lublin
16 sierpnia 2012, 18:05nie łam sie, jak czujesz głód to sięgnij po marchewkę
Julcia0050
16 sierpnia 2012, 18:04No u mnie też tak jest, że jak już w czymś zasmakuję to na jednej porcji się nie kończy :( także życzę wytrwałości i sporej dawki silnej woli :))