Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień pierwszy


Pierwszy dzień diety mija pod znakiem jedzenia. Przygotowuje posiłki zgodnie z zaleceniami, zamienię tylko pora na pomidora, bo nie lubię pora. Cały dzień jem, albo przygotowuje jedzenie, albo myślę o tym, że zaraz będę jeść albo przygotowywać posiłki :) Ciekawe doświadczenie. Wieczorem chcę się dokładnie pomierzyć i zrobić zdjęcia na stan obecny. Jutro pewnie powrzucam wszystko. Idę przygotowywać posiłek :)

  • cyganeczka01

    cyganeczka01

    7 maja 2017, 19:50

    Mam pytanie czy stosujesz tą diete z vitalii?

    • tega_baba

      tega_baba

      9 maja 2017, 17:27

      Tak, dieta z Vitalii, 1900 kcal. Spoko.

  • aska1277

    aska1277

    6 maja 2017, 16:28

    Ja bym sie poważyła i pomierzyła rano ;) człowiek lżejszy jest :) Powodzenia

    • tega_baba

      tega_baba

      9 maja 2017, 17:27

      No chyba sie poważe juz w sobotę :) Dalej tego nie zorbiłam

  • Skrytozerca

    Skrytozerca

    6 maja 2017, 15:01

    Mnie to gotowanie najbardziej przeraża. Ja jutro będę mieć taki dzień, choć dziś też przy garach dużo siedziałam - ale dania nieco mniej fit ;) Powodzenia i trzymam kciuki.

    • tega_baba

      tega_baba

      9 maja 2017, 17:27

      No ja te byłam przerażona na poczatku ilością rzeczy ktore trzeba przygotować, ale zrobiłam zakupy na cały tydzień, obiady mam na dwa dni i przy czwartym dniu wydaje mi się że ogarniam, także nie jest źle

  • Skrytozerca

    Skrytozerca

    6 maja 2017, 15:01

    Komentarz został usunięty

  • angelisia69

    angelisia69

    6 maja 2017, 14:34

    z czasem wpadniesz w rutyne i coraz mniej czasu bedziesz w kuchni spedzac,powodzenia i smacznego ;-)

    • tega_baba

      tega_baba

      9 maja 2017, 17:28

      Dzięki! Najgorsze juz za mną :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.