Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
i 0 koszmar


Jestem w szkoku, bo waga nawet nie drgnela:( jak sie w tantym tyg. zatrzymala na 61.6 tak i dzis pokazala :( ( nie myslalam ze po jednym tyg. waga moze sie zatrzymac)mialam cicha nadzieje ze cos spadnie a tu nic.  Szok, szok ,szok ale ja jej pokaze w tym tyg. kto tu rzadzi. 

  • justynaw1975

    justynaw1975

    19 lipca 2011, 17:23

    i tak trzymać!!! pokaz jej kto tu rządzi... ale nieraz tak jest ze po jakimś czasie waga staje.... łoooo.... jakbym mi stanęła na 61 to bym sie do umarłego upiła.... ha ha buźka

  • izabelka2401

    izabelka2401

    19 lipca 2011, 17:00

    No rozumiem jak waga nie chce ruszyc .....ja tez walcze z pociazowymi kilogramami i mniej wiecej mam taki cel jak i ty ,bo taka wage mialam przed ciaza .Widze ,ze ty ii tak juz niezle schudlas ,nic tylko pozazdroscic i pogratulowac oczywiscie :P pozdrawiam i trzymaj linie :)

  • Clarks

    Clarks

    19 lipca 2011, 16:53

    Ile Ty schudłaś! Z taka wagą i tak uchodzisz pewnie za top modelkę, więc nie marudź. Przypuszczam, że niejedna Twoja koleżanka ugryzłaby się we własny tyłek byle tylko tyle wazyć :D

  • Malim

    Malim

    19 lipca 2011, 16:46

    głowa do góry bo i tak pięknie schudłaś(patrząc na paseczek) cieplutko pozdrawiam!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.