Z dietka ok dalej sie trzymalam, z malymi wpadkami ( 3 drinki, 5 kanapek i dwa kawalki kielbasy + 2 kromki chleba) poza tym bylo ok. Wpadki oczywiscie przez weekend:( ahh jak ja ich nie cierpie.
Jutro wazenie, wiadomo nie spadnie mi znow ponad 2 kg ale jednego kg pasowalo by pozegnac.
Modle sie aby waga rano pokazala ponizej 61 kg (mam nadzieje ze te wpadki bardzo mi nie zaszkodzily.
2577kcal spalonych
Kinia199
19 lipca 2011, 04:1117 kg:O jak ja bym chciała mieć tyle wytrwałości w sobie,co to jest te 6,60 kg do zrzucenia przy tych 17;) Z pewnością świetnie Pani wygląda,gratuluje sukcesu.