Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Szok wagowy :)


Wchodzę dziś na wagę bo dawno się nie ważyłam a tam 82 kg.....prawie zawał. Wchodzę drugi raz, pokazuje 95 kg - jeszcze lepiej....zawał! Wchodzę trzeci raz 121 kg....serce staje! Jednak przekonana, że coś nie tak walę wagą o podłogę i wchodzę....error :D Uff to tylko baterie padły a nie waga "ciężka" :D 

Do porodu jeszcze 3 miesiące a już nie mogę spać w nocy. Rzucam się po łóżku jak jakieś zwierze i nie mogę się wygodnie ułożyć. W pierwszej ciąży tak nie miałam... sama nie wiem, może już za bardzo to wszystko przeżywam. Moja córeczka która ma 2 latka wie, że będzie dzidziuś. Jak jej mówię, że siostra to ona "nie mamuś, dzidziuś" :D Czasem przed snem przytula się do brzuszka by posłuchać co dzidziuś robi i mówi " słychać jak pływa" :D 

Wieczory już coraz dłuższe, tylko czekać aż przyjdą jesienne dni... Zaczęłam czytać ostatnio książkę " Dziewczyna z pociągu", dziś skończę bo bardzo wciąga... Polecam :) 

ps: Jutro kupię baterie i ciekawe czy przeżyje szok :D

  • grgr83

    grgr83

    7 września 2016, 21:51

    Ja już 5 kg na plusie a 17tc. Ja mój synu jeszcze nie rozumie albo nie okazuje tego że wie o dzidzi w brzuchu. Ja mam strasznie duży brzuch. A jak twój w porównaniu z 1 ciąża?

  • angelisia69

    angelisia69

    2 września 2016, 14:25

    hehe to lepiej nie stawaj bo naprawde na zawal padniesz :P a teraz nie powinnas sie stresowac.Slyszalam duzo o tej ksiazce i wlasnie same dobre recki ;-) super ze cora akceptuje brzuszek,niektore dzieciaki bywaja mega zazdrosne!

  • marcelka55

    marcelka55

    2 września 2016, 10:43

    Na pewno nie przeżyjesz szoku :) A ja tak właśnie w ciąży miałam, bo zwykle sypiam na brzuchu i w żadnej pozycji nie było mi wygodnie... O książce słyszałam, wszyscy zachwalają, ale jeszcze nie miałam okazji czytać.

  • Kora1986

    Kora1986

    2 września 2016, 10:28

    można się zestresować :-) Ciekawa jestem jak moja córka będzie kiedyś reagować na dzidziusia - w przyszłym roku może się to stać realne :-)

  • MadziaOnaO

    MadziaOnaO

    1 września 2016, 22:49

    Koleżanka też mówiła, że książka ciekawa :-) Chyba sama przeczytam bo jesienne wieczory zbliżają się wielkim krokiem. Z wagą zabawna sytuacja ;-)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.