29 tydzień ciąży - waga 74,5 kg :)
Dużo za dużo ale jak urodzę ostro biorę się za siebie. Nie chce wyglądać jak wcześniej jak Słoń Trąbalski. Gdybym bardziej się pilnowała to pewnie bym tyle nie przytyła jednak jem to na co mam ochotę. Z córeczką wszystko dobrze, rozwija się prawidłowo :) Już się doczekać nie mogę aż będzie z nami na Święta. To będą wyjątkowe Święta bo już w większym gronie. Czasem jak leże to sobie myślę, że ta nieplanowana ciąża to takie szczęście. Nie planowałam jej, tzn. nie tak szybko jednak mała różnica między dziećmi cieszy mnie.
Remont w domu (naszej góry) skończony, zostały jeszcze drobne rzeczy ale to już bliżej porodu. Budowa wymarzonego domu trwa... właśnie zaczynamy dach :)
Uciekam bo córeczka zaraz wstanie a muszę wyciągnąć biszkopt czekoladowy z piekarnika i szybko przełożyć pianką truskawkową :))) I tak tu nie zjeść... :D
grgr83
16 września 2016, 11:29Piękny brzuszek :-) święta na pewno będą cudowne
Kora1986
15 września 2016, 22:13Ja w wigilię wychodziłam że szpitala - to były magiczne święta....
marcelka55
15 września 2016, 17:21Ślicznie wyglądasz, wcale nie widać, żebyś przytyła, figura taka, jakby Ci tylko brzuszek wyskoczył :) Rośnij zdrowo!