Pewnie się dziwicie, dlaczego robię wpis o godzinie 5 rano... Ale ja już o 4 jestem na nogach, praca w GB... :/ Na szczęście zostało już tylko 3 dni, a potem powrót do Polski!!!! Już się nie mogę doczekać, tęsknię jak pojebana ;/ za rodziną, ale też za jedzeniem, prawdziwym, nie mrożonym, pełnym konserwantów i ulepszaczy, za swoim stylem życia, obiadem o 13, a nie o 18...
Dziś pierwszy dzień diety 1000 kcal. Jedzonko do pracy pięknie zapakowane czeka na przerwę ;)
Uciekam tymczasem, widzimy się wieczorem, zrobimy sobie podsumowanie dnia i zaplanujemy jadłospis na jutro :)
BUZIAKI odchudzające się!!!!!!!!!! :*************
TakaChceByc
25 września 2013, 17:08niestety :D
FreeChery
25 września 2013, 06:214 rano? przecież to środek nocy :P