Pamiętam ten dzień kiedy stanąłem na wadze i Pani waga pokazała mi jakieś 133 kg, później obraziłem się na Panią wagę , po czym stanąłem na niej ponownie za jakiś tam czas, i powiedziała mi, że jest 130 kg. Dalej obrażony na Panią wagę i na siebie postanowiłem coś z tym zrobić. Zacząłem wszystko notować i tak to wygląda:
Malgosiat
19 lutego 2015, 18:04Nie ma się co na wagę obrażać, kedyś ją wyniosłam i niepostrzeżenie + 10 kg a tak to zawsze jednak trzeba na nią wskoczyć:)
szwagier_szymczak
21 lutego 2015, 21:12Na obecną chwilę Pani waga jest moją najlepszą koleżanką ;) pozdrawiam :)
Pszczolka000
19 lutego 2015, 14:34Super spadek ;) masz 20 kg mniej w tym samym czasie, w którym ja mam 10 kg mniej ;) zaczynaliśmy w tym samym dniu ;)
szwagier_szymczak
21 lutego 2015, 21:11Dzięki, trochę sobie narzuciłem ostre tempo na samym początku, nie do końca słusznie i zdrowo, ale opamiętałem się jak zawroty głowy się nasilały i czułem się cholernie słabo, pozdrawiam :)
Pszczolka000
22 lutego 2015, 17:02No ja mam zamiar teraz sobie narzucić troszkę większe tempo, ale w granicach rozsądku :P
Victtory
18 lutego 2015, 20:50Brawo :)
szwagier_szymczak
18 lutego 2015, 21:02Dzięki Ci bardzo i pozdrawiam :)
agataB1
18 lutego 2015, 20:45gratuluję, to naprawdę super wynik.
szwagier_szymczak
18 lutego 2015, 21:02Dzięki Ci bardzo i pozdrawiam :)