Ide na 13 do pracy, a jutro mamy wesele. Powiedźcie jak sobie z tym poradzić. Mam już serdecznie dość tych wszystkich imprez . Nawet jak zjem tylko trochę to i tak waga idzie w góre. Teraz przez cały dzień się ruszam a i dużo nie jem a waga i tak podskoczyła o niecały kg. Czasem nachodzi mnie taka myśl, żeby dać sobie spokój z dietą i niech sie dzieje co chce. Tylko że takie myślenie to błędne koło i nic z tego dobrego nie wyjdzie. Trzymajcie się dziewczynki, pewnie Wam się lepiej wiedzie niż takiemu mazgajowi jak ja
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
kiniulkaa
22 sierpnia 2009, 09:19Baw sie dobrze i nie myśl o jedzonku to że na coś się skusisz to i tak wytańczysz a z wagą tak jest że sąprzestoje i wlaśnie wtedy się poddajemy a to trzeba tylko przeczekać trzymam kciuki
dagusia.s
21 sierpnia 2009, 12:45Zaden z Ciebie mazgaj!!!!!!!!!!! Ja tez bylabym zalamana gdybym nie widziala rezultatow, ale moze teraz masz taki okres, za kilka-kilkanascie dni znowu zaczniesz tracic na wadze. Tylko sie nie poddawaj, nie zalamuj!!!!!!!!!! Dasz rade!!!!!!!!! A na weselu poprost baw sie dobrze, czego Ci zycze :)
marta803
21 sierpnia 2009, 12:06nie dawaj za wygrana nie daj sie tluszczowi predzej czy puzniej efekty beda tylko sie nie zalamuj kazdy ma gorsze dni pozdro
Szarlotka7711
21 sierpnia 2009, 10:45Mi nawet zima nie pomoże. W listopadzie mam nawet 6 urodzin włącznie z moimi.
Isalin
21 sierpnia 2009, 10:04teraz taki okres " zabawowy" niedługo przyjdzie jesień i zima i skończa się wesela i grile:):) trzeba chyba przeczekać;)
asik77
21 sierpnia 2009, 09:59musisz w to uwierzyć i fajnej zabawy na weselu,jedz małe porcje i dużo tańcz to może to nie pójdzie w boczki pozdrawiam