Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Łaa! Nie ma lipy


Dziś gotowałam zupę krem. Nalałam wody, zagotowałam z kawałkiem masła i odrobinka soli, wrzuciłam brokuły, ugotowałam , zmiksowałam i zjadłam zabielając jogurtem. PYCHA!! Polecam! A do tego strasznie syci!

Byłam u pedagog pogadać o swoich problemach. Poradziła jak mam się zachowywać teraz gdy mama wróciła. Powiedziała ,ze to normalne i teraz trzeba odbudować więzi. Ze względu na to ,ze nie wiem na jakie studia iść umówiłam się z nią na doradztwo w tej właśnie sprawie na środę za tydz. Poprawiła mi humor.

Dziś bieganie. Cieszę się bo to lubię :) nawet nie wiecie jak bardzo! I nie cieszę. Wszystko mnie boli!! A na pewno nie jestem chora! Znaczy ,że nie przeziębiona bo boję się ,że znów zaczynają mi nawalać nerki. Czemu tak uważam? Po pierwsze znów zaczynają mnie boleć, po drugie mimo ,ze szczam non stop to woda nadal zatrzymuje mi się w organizmie. Ja już pamiętam siebie zombi kilka miesięcy temu ,kiedy brałam taki antybiotyk ,że potem .... A nie powiem bo to obrzydliwe xD

Napisze ten bilans bo mam chwile i łatwiej sie tak trzymać diety:)

 Śniadanie: chrupkie z żółtym i musztardą
II Śniadanie: warzywka na patelnie ( taka mała porcja)
Potem była zupa krem :) Pychota!
kurczak z ryżem (bo lubię! po za tym wczoraj była ryba)
Kolacja: Kisiel ;)

Byłam w sklepie i miałam ooooo taka ochotę na batonika!! Wyszłam z pestkami i nowym cosmo :D hahahaha
  • djanitka

    djanitka

    17 marca 2011, 17:23

    oj kochcna ładnie ci idzie;p ja tez bym sobie pobiegala ale brak podogy;p

  • Bycjakone

    Bycjakone

    17 marca 2011, 17:16

    Wow... kurde, ale mi zrobiłaś smaka ta taki kremik z brokuł, uwielbiam brokuły....

  • pinky86

    pinky86

    17 marca 2011, 16:39

    o tak! a mnie to jużs ie nawet słodyczy niechce...ogólnie dziś mam doła i zaraz chyba ide spać:P... no ciekawa jestem co tam ze studiami wymyślisz biegaczko Ty

  • ikikowa

    ikikowa

    17 marca 2011, 16:14

    bądź obojętna na batoniki :))

  • shizaxa

    shizaxa

    17 marca 2011, 16:07

    pestki owoce suszone i orzechy mimo iż kaloryczne dużo zdrowsze niż wafelek są:) dobra decyzja:))

  • Lennonka40

    Lennonka40

    17 marca 2011, 16:06

    Na pewno się na fizykę nie wybiorę bo mimo że mam dobrego nauczyciela to nie przepadam za tym przedmiotem :) Czasami dobrze jest pogadać z kimś obcym o swoich problemach, bo wtedy wiemy, że ta osoba patrzy na całą sprawę obiektywnie :) Trzymaj się i miłego biegania życzę !

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.