Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dziś już lepiej.


Chodź dalej trzyma mnie mały smuteczek to już jest raczej wporząsiu. Dałam mu czas na zmiany. Zobaczymy czy to wykorzysta.

Dziś leciem na siłownie :) Wypocę trochę wszystkie złe emocje :D

Śniadanie: było w biegu :D były to 2 bułki musli i jogurt pitny
II Śniadanie : bułka musli :(
Obiad: pierś z kurki + ryż z warzywami
Kolacja: mała sałatka

Dziś miałam atak głodu dlatego zjadłam trochę większy obiad. Mam nadzieje ,ze to się nie powtórzy. Boję się tłustego czwartki i chyba zrezygnuję tego pączka bo boję się porzucenia diety.

Buziaki ;*

  • odchudzamsieee

    odchudzamsieee

    2 marca 2011, 20:11

    Ja tam nie 'obchodzę' tego ''święta'' :P Nie mam zamiaru psuć sobie bilansu tłustym pączkiem bo w piątek będę tego żałować i wgl nawet nie mam ochoty i dobrze ;D A bilans nie jest zły jak na atak głodu :) Zawsze mogłaś pochłonąć tonę słodyczy, a tego nie zrobiłaś wiec super! :* 3maj się! :*

  • zoykaa

    zoykaa

    2 marca 2011, 18:38

    niestety nie kupie tego w Anglii:(

  • shizaxa

    shizaxa

    2 marca 2011, 17:59

    ćwiczenia dobre na wszystko są:) jak masz polec na pączku to nie kupuj go!!:)

  • djanitka

    djanitka

    2 marca 2011, 17:14

    ;) dobrze ci idzie ;p

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.