Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
ech..


Dziś nie mam siły komentować wasze pamiętniki. Przepraszam :) Ale przeczytałam:P
Dziś dzień przerwy od siłowni (mój organizm błagał o dzień wolnego). A niech ma! W końcu mięśnie też muszą odpocząć. Zrobię tylko A6W.

W niedziele wielkie ważenie!! Strasznie się boje ,ze nic nie schudłam ;( Na szczęście mam tyle silnej woli by doczekać tej niedzieli.

W szkole coraz ciężej ale jakoś wytrwałam dziś. Miałam nadzieje ,ze matury skończą się przed moimi urodzinami.... Ta... 21 maja - pierwsza rocznica mojej 18 xD (Postanowiłam ,ze zawsze będę miała 18 lat :P jak Krzysio Ibisz :D! ) a ustny angielski 23 maja. Zamiast imprezować cały tydzień to będę kuć angola. Dzięki kochane lo ;*

Dzisiejsze menu to:
I śniadanie : miseczka błonnika (bo nic nie zapycha jak on)
II śniadanie: to co wczoraj tyle że 4 kromki :P (podzieliłam się z koleżanką)
Przedobiadek: 3 małe kanapki z czarnym jak ziemia chlebem i serem
Obiad: warzywa na parze
Deser: Kisiel :D

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.