Także inne słodkie napoje gazowane są kaloryczne i bezwartościowe.
Frytki (porcja 200g) mają 606 kcal, 30 g tłuszczu (połowa dziennego zapotrzebowania).
Taka sama porcja ziemniaków z wody ma tylko 2,8 g tłuszczu i 180 kcal.
Hamburger (porcja 150 g) ma 320 kcal (18 g tłuszczu).
Domowy kotlet (z dużą zawartością żelaza, cynku i witaminy B12, bez tłuszcz i panierki) ma tylko 6 g tłuszczu i 60 kcal mniej.
Pizza (porcja 150 g – jeden trójkąt) ma 540 kcal (20 g tłuszczu).
Jeden Big Mac ma tyle samo kalorii, co:0,25 kg kurczaka z rożna, 2,1 kg marchewki, 1,5 litra soku jabłkowego, 1,2 kg jabłek, 1,2 kg brzoskwiń, 1,9 kg truskawek.
nataliaccc
3 czerwca 2012, 11:29wszystko jest dla ludzi i czasami można zjeść te grzechy:P ja ostatnio zajadałam i dobrze mi z tym:D buziak
Happy.Time
2 czerwca 2012, 07:01Czasami dobrze sobie takie rzeczy uświadomić. Czasami człowiekowi się zdaje, że jak zje kilka małych fryteczek to nic się nie stanie, a tu proszę bomba kaloryczna.
agatep
1 czerwca 2012, 08:00lubię takie porównania.działa to na mnie, chociaż kcal nie liczę;)
zlosnica83
31 maja 2012, 21:00Dobrze, wiedzieć więcej :))Thx. A, ja jak będę miała ochotę na coś ' niezdrowego' to i tak zjem ;) bo, tych posiłków na CZARNO może 2/3 razy do roku, oprócz pizzy to tak może z 5 razy , ale jak już to zjem całą, i z nikim się nie podzielę ;) W McDonald na czymś do zjedzenia byłam z 15 lat temu i to chyba góra dwa razy ;) Na szczęście nie jestem NIEWOLNIKIEM KALORII :)) Ale, dla tych co liczą, to rzeczywiście może być SZOK, ciekawostka warta zapamiętania :)
ognik1958
31 maja 2012, 19:06Moja droga kolezanko syszuniu po cóz sobie główkę zasmiecac tymi liczbami jak możesz sobie wrzucic na twój smartfonik za 1 zł jedeą z licznych aplikacji np na androidzie "licznik kalorii" i oddać swoją konsumcje w cugle tego zmyślnego programiku który co jak co to nie będzie ci kadził jak twoje kolezanki z vitalijki tylko powie ci prawdę o ile przesadziłaś z tym żarłem albo sic!! ileżto musiśż pocwiczyć aby zniwelować tą chwile słabości Oczywizda są tacy co nie znoszą taakiej "smyczy" ale wiekszzości z nas mysle przydałby sie ten kijaszek aby podązać do upragnionego celu no i tych zazdrosnych spojrzeń twoich szczerych i oddanych koleżanek pozdro tomek ps wiesz jak fajnie mieć 80-dziesiątkę chcieć to móc
nora21
31 maja 2012, 19:00a ja muszę cole wypić po siłowni, jest mus i tyle :)
anna20061
31 maja 2012, 18:38Dziekoje za bardzo pocieszajacy komentarz..No musze sie z nim jakos poradziec...
Shibutek
31 maja 2012, 17:22Dobrze, że jakoś nigdy za tym jakoś szczególnie często nie przepadałam :D
MagiaMagia
31 maja 2012, 16:31to nie sa moje ulubione posilki
dam.rade.1958
31 maja 2012, 15:52Na szczescie nie sa to moje ulubione potrawy, czasami napije sie coli , jak mam dolegliwosci zoladkowe :)))
anitka24
31 maja 2012, 15:24ciekawe, ciekawe...