IIIIIIHHHHHHAAAA!!!!
WITAJ CIE KOCHANIUTKIE!!
Zaledwie 8 godzin mnie dzieli od wolnego, jedymy minus jest taki że mam problem z netem i nie wiem czy będę mogła pisać ;(...nie wiem jak ja to zniose...noramalnie dzień bez was to dzień stracony :(
Prosze o wyrozumiałość w razie "W"nadrobie wszystko w poniedziałek.
Wczoraj niestety cwiczyłam tylko 45 min, \
45 min orbitrek - 450 cal
Niestety nie miałam już czasu i sił, z pracy wróciłam o 8 mej, chwilę siadłam zaczęło mnie spanie łamać, więc wstałam i poszłam na orbi..oj cieżko było.....ale patrze się już 21,15 a ja mam jeszcze wyprawkę do pracy sobie i mężowi przyszykować,...a musiałam coś ugotować bo wczoraj zasypałyście mnie komentarzami że mało jem...Więc dzis sie pochwale moim jedzonkiem.
MENU NA DZIŚ 1200 CAL
SNIADANIE 2500 CAL - kawa z mlekiem, gracham,sałata,wędlina, pomidor,szczypior
ŚNIADANIE II 150 CAL danio i 1/2 pomarańcza
OBIAD 350 CAL kasza z sosem gzrybowym, cukiniom i marchewką, mizeria
PODWIECZOREK 150 CAL jogurt +1/2 pomarańcza
KOLACJA 200 CAL gracham z wędlinom,pomidorem i rzodkiewką
Dziękuję serdecznie że się odzywacie, nie czuję się samotna w tej walce...A i byc może odważę sie jutro wejść na wagę, ale jeśli to zrobie musze cos wpisać ale czy dam radę??
Kochane tylko nie mówcie że kasza to jedzenie dla psa..bo tak skomentowały koleżanki mój dzisiejszy obiad...no nic nie przejmuje sie i dalej walczę...Tak sobie myslę że ja im pokażę jaka będzie ze mnie lachona (znaczy już jestem ale będę mega lachonem)
No wiecie to że człowiek ma kilka...naście kg nadwagi nie oznacza że nie jest laseczką...zawsze trzeba dbac o siebie- zgodzicie się ze mną?
Ale ludzka natura jest straszna , mam koleżanke co dosłownie jest zazdrosna o wszystko...tak naprawdę to psełdo koleżanka...No jest zazdrosna o wszystko, że z ktos ze mna gada, że się smieje, o najdrobniejsze głupoty. Normalnie laska ma problem..to sie nadaje do leczenia. A jak jest szefowa do do tyłka by mi wlazła....o masakro. Jakby głupota miałaby skrzydła to zaczęłaby fruwać.
Ale ale , nie przejmujemy sie walczymy dalej !!!
RAPORT WOJENNY - BEZ KOMENTARZA..
agatep
1 czerwca 2012, 11:08daj spokoj.fajnie, ze w ogole pocwiczylas;) ale fajnie, ze urlop:) odpoczniesz w koncu:)
syszunia
31 maja 2012, 14:58Strach pomysleć co je.. bo ma w głowie nasr.... A do filigramowych to ona nie nalezy...
zlosnica83
31 maja 2012, 14:49Ja właśnie wcinam kasze jęczmienną ;) A, tak z ciekawości co ta 'koleżanka' je, że uważa , że kasza jest dla psa ?:)
syszunia
31 maja 2012, 13:36Ja chwilowo mam spokój w pracy...i głodna jestem,,,siedzę z butelką wody i pije na siłę...do podwieczorku jeszcze 1,5 godz...
nora21
31 maja 2012, 13:04na szczęście po jednym ciastku mi przeszło więc jest ok :) ale od jutra będę miała nowy tygodniowy plan :)
syszunia
31 maja 2012, 12:28Dokładnie :) Ale mnie rozbawiłaś :)
Shibutek
31 maja 2012, 12:10"Koleżance" żal dupsko ścisk i jest zazdrosna, olej ją ! I to prawda, że o siebie należy zawsze dbać. My musimy czuć się dobrze w swoim ciałku wtedy inni tez to docenią :) Miłego dnia :))
MartaFW
31 maja 2012, 11:09No jedzonko już lepiej, kasza jest ok. Nie słuchaj koleżanek. A na pseudo koleżankę to nie zwracaj uwagi. Ja mam dobrze bo siedzę sobie z jedną dziewczyną która jest super. Jest szczupła, ale wie że się odchudzam i mnie wspiera. Trzymam kciuki i WŁAŹ NA WAGĘ.
nora21
31 maja 2012, 11:08no dzisiaj obiad ładny :)
grupciaa
31 maja 2012, 11:01moje pingwiny !! ja je ostanio uwielbiam !! :* ciaooo hehehe co do kaszy z maślanką gryczana jest pyszna ale to nikiel :/ wiec odpada Tobie zycze smacznego ostanio coraz czesniej wychodzi w czym jest nikiel moj tata robi smaczne golabki z kaszy gryczanej i czesto je jadlam nie wiem co gdzie dlaczego a tu w necie doksztalcam sie i zas wyszlo np ze rabarbar mnie uczula !! szkoda tez go lubie