Witajcie
Dziś dzień cieplutki...ale jeszcze nie zdążyłam się po opalać nawet brrrrrr
Rano zawiozłam E (autobusikiem) i z jego szkoły szłam aż do sis A czyli godzina szybkiego marszu....ale jestem styrana hehe ;) może wypaliłam wczorajsze kcl....
Był sabat czarownic u sis czyli S i A i M hehe....wróciłam (też piechotką do domku)
weszłam do Was i zaraz idę wstawić pranie i takie tam....
Jutro synu I ...(.tak ten pyskacz) jedzie do Wiednia tadam.....
I ogłaszam wszem i wobec że mam już
WAKACJE...WAKACJE...WAKACJE....(tak naprawdę ma je synuś,ale mnie chyba bardziej cieszą ) jutro wyjazd a powrót na samą radę do szkoły więc luuuuzik i mam zamiar go wykorzystać .....
I tyle na dziś ....później zajrzę pa pa
menu
1-13,00-dwie kajzerki z pasztetem i serem+ketchup(jakoś tak dziwnie dzisiaj brrrr)
2-trochę spaghetti i trzy rafaella i ciastka ( pełnoziarniste) przyznam że czekałam na przelew a w lodówce tylko światło było ...jedyne miejsce gdzie nie brakuje towaru to barek....no niestety....
3-
4-
Miłego dnia
pozdrawiam
whatislife
11 czerwca 2014, 15:07Jesteś usprawiedliwiona :D
whatislife
10 czerwca 2014, 18:43Haha, fajny ten kot :D Ja też mam już takie jakby prawie wakacje, bo odbywam właśnie miesięczne szkolne praktyki, a że po sąsiedzku, to mogę sobie chodzić kiedy chcę (osobiście nie chce mi się tam chodzić w ogóle, ale chodzę żeby się czegoś nauczyć). Uważam, że odchudzanie w lecie jest najlepsze, bo nie chce się wtedy tak jeść, chce się tylko pić i pić. Gorzej z ćwiczeniami, w takie upały nie chce się tyłka ruszyć, ale z drugiej strony, bardzo motywujące jest to, że sezon bikini prawie otwarty :) Mam pytanie - nie uważasz, że trochę za późno zjadasz 1 posiłek? Powinno się go zjadać maksymalnie do 3-4 godzin po przebudzeniu, ale ja osobiście zjadam go do godziny, bo z rana mam największy apetyt :)
sylwcia1704
10 czerwca 2014, 20:40Wiem wiem....ale w innych wpisach zobaczysz że to jednorazowy epizod.....zawsze zjadam je do 2 godzin po wstaniu...dziś zabrakło czasu bo biegłam na autobus i dopiero o 13-tej wróciłam do domku hehe....
naja24
10 czerwca 2014, 17:36Korzystaj póki możesz :)
sylwcia1704
10 czerwca 2014, 17:38Tak tak od jutra hehe ;) zacznę od wylegiwania w poczekalni w poradni chirurgicznej z młodszym heh ....
Eliff
10 czerwca 2014, 14:56Przyłączam się do żaby:))
sylwcia1704
10 czerwca 2014, 17:39Oj ja chyba też....bo do piątku latorośl poza domem a młody mało wymagający ;)
katinka75
10 czerwca 2014, 14:41to korzystaj z jednodniowego urlopu :P
sylwcia1704
10 czerwca 2014, 17:39Kochana trzy dniowy ...tadam ;)