Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Raport


Wciągnęłam - dwie łyżki płatków owsianych, szklanka mleka, kilka pomidorków koktajlowych, micha fasolki szparagowej (duża) ze śladowymi ilościami bułki tartej zrumienionej na dwóch łyżkach oleju, kawałek ryby po grecku, dwie kawy, prawie trzy litry wody, będzie jeszcze kubek mleka.

Ruch - przepłynęłam ponad dwa kilometry. :) To był nie najgorszy dzień, chociaż calana nie zaczęłam. Sukces powinnam przypieczętować wcześniejszym pójściem spać, bo sen jest najlepszym sprzymierzeńcem. 

  • _Pola_

    _Pola_

    11 sierpnia 2015, 15:51

    Też uwielbiam fasolkę :))

  • Syl_wia73

    Syl_wia73

    11 sierpnia 2015, 08:53

    Teologg Dzięki. :D FullChicken ? Nie lubisz fasolki ? Wiem, że wzdyma, ale jest niskokaloryczna i lubię. :) Kocham świeżą taką prosto z krzaka prawie. Staram się kupować od producentów na ryneczku, ale ponieważ dużo za dużo pracuję, to często kupuję też w Lidlu. Aluna chciałabym zobaczyć jakiś efekt tych starań. Najlepiej jak najszybciej haha :) Dobrego owocnego dnia Wam życzę :)

  • teologg

    teologg

    11 sierpnia 2015, 05:47

    no i ładnie :-)

  • FullChicken44

    FullChicken44

    10 sierpnia 2015, 21:45

    Fasolka szparagowa! <3

  • aluna235

    aluna235

    10 sierpnia 2015, 21:33

    oj tak,sen to sprzymierzeniec. Trzeba umieć go doceniać. Nieźle Ci idzie. Pozdrawiam

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.