A jeśli chodzi o dietę, no to tak. Do podjadania mnie wgl nie ciągnie, zjadłam dzisiaj:
Ś. Owsianka z migdałami, kokosem, słonecznikiem i łyżeczką miodu + herbata zielono-owocowa .(następnym razem rezygnuje z miodu )
2Ś; jabłko
O. pól woreczka kaszy z mięsem mielonym + ogórki w chilli i łyżka twarogu chudego.
kawa
K. 2 łyżki jog. nat 0%+ małe jabłko po ok. łyżeczce kokosu, migdałów i słonecznika + garść chocapica!!!! Wiem, miałam z tym skończyć ...
piłam dużo wody z imbirem + zielonej herbaty.
kawa
K. 2 łyżki jog. nat 0%+ małe jabłko po ok. łyżeczce kokosu, migdałów i słonecznika + garść chocapica!!!! Wiem, miałam z tym skończyć ...
piłam dużo wody z imbirem + zielonej herbaty.
Nie wiem czy to dobrze czy nie, w każdym razie nie wydaje mi się że by to było jakoś mega złe, pomijając ten głupi chocapic, ale przez tydzień nie miałam go w ustach więc tragedii nie ma ...
Wczoraj wieczorem wskoczyłam jeszcze na rowerek i pedałowałam 30' , dziś chyba sobie daruję, mega jestem zmęczona.
Buziakiii ; ***
Wczoraj wieczorem wskoczyłam jeszcze na rowerek i pedałowałam 30' , dziś chyba sobie daruję, mega jestem zmęczona.
Buziakiii ; ***
LibreSoy
19 lutego 2014, 12:45Z uzależnienia nie wyjdziesz w tydzień także i tak jest bardzo dobrze - zawsze to mniej niż wcześniej i nie kupiłaś nowej paczki - dasz radę!!! :) Ja chocapic itp. zamieniłam na pszenno-ryżowe biedronkowe płatki z dodatkami. Też słodkie, a zdrowsze :)