Dzisiaj miałam chwiejności... Przez to, że dużą część swojego limitu kalorii (1000) przeznaczyłam na kefirki, serki i jogurciki (miałam napad słodkości) to teraz jestem głodna jak wilk.
A i tak przekroczyłam te kichane 1000 kcal. :(
Jedzenie:
bułka fitness z lidla posmarowana almette z pomidorem i szczypiorkiem - ok. 260 kcal
niecała szklanka kefiru truskawkowego 0%tł. - 100 kcal
miska rosołu z makaronem i 4 żołądkami - ok. 300 kcal
serek Danio waniliowy - 175 kcal
jabłko - 70 kcal
1 sucharek - 41 kcal
No i pięknie :) Mamy 946 kcal - wystarczy? Nieeee.
I w tym wspaniałym momencie cudownego dnia rzuciłam się na wiaderko serka Delfico do serników mojej mamy.
Zakładam że z 300 kcal w siebie wpakowałam.
Więc wychodzi gdzieś 1246 kcal dzisiaj.
Nawet jestem w stanie to przeżyć, tylko że to były tak bezużyteczne kalorie, że byłam głodna bardziej niż po tych 800. :(
Przemyślenia:
Wole chudą pierś z kurczaka. Nie najadam się zupką -.-
Ćwiczenia:
Też nie było dzisiaj spektakularnie :/
Killer Ewki (45 min)
4 km marszu
30 min kręcenia hula hop z wypustkami
60 przysiadów
Ogólnie dzień męczący i cieszę się, że się skończył (Pewnie dlatego, że musiałam kuć historię...)
Przebimbałam całą majówkę i jutro (NIEDZIELA?! ;(() muszę napisać reportaż, przeczytać lekturę i nauczyć się do dwóch prac klasowych.
Nie mogę się doczekać <3
Dobra, już nie zanudzam.
Zdjątko motywacyjne:
Dobranoc :)
Pimmcia
5 maja 2013, 20:59Nie przesadzaj tak z dietą, długo nie wytrzymasz..
LadyJoker
5 maja 2013, 11:31Bo w twoim wieku to ty powinnaś jeść i 1600 kcal a i tak będziesz gubić kilogramy...
iwona.xxxyyy
4 maja 2013, 23:50też się nie najadam zupami. Eh, wszędzie rosół... ja już jutro sobie zrobię;d
Piczku
4 maja 2013, 23:47za mało jesz. powinnaś zjesc jeszcze drugie takie wiaderko serka, przy takiej aktywności i nawet nie mieć wyrzutów sumienia tylko z lubością na koniec oblizać łyżeczkę
maryvonne
4 maja 2013, 23:45nie będę ostatnia która to napisze - dziewczyno opamiętaj się! albo robisz marną prowokację albo nie nauczylaś się jeszcze co to zdrowe odchudzanie, chociaż w takim razie co robisz na vitalii?
kolejny.raz
4 maja 2013, 23:39dlaczego niszczysz swoje zdrowie?
zakompleksiona113
4 maja 2013, 23:391500 kcal to minimum!! Poczytaj sobie wpisy osób które jadły 1000kcal, zniszczyły swój ogranizm! Piszę to z życzliwości, żebyś nie popełniła tego błędu :))