Nie wiem dlaczego, ale wszystko mnie bolało. Czułam każdy mięsień, rano po przebudzeniu. Gdy się rozchodziłam to było lepiej, ale bez szału. Dzień zabiegany bardzo, trochę załatwień, prace koło domu i wyszło sporo kroków. Trening odpuściłam.
Kroki: 11275
Zjedzone: 1562kcal
tracy261
17 maja 2019, 20:45Pewnie źle spałaś :)
Stonka162
17 maja 2019, 22:00Raczej za mało spałam i mięśnie chyba nie zdążyły się zregenerować. Brakuje doby na wszystko co w planach.
aska1277
17 maja 2019, 20:43Ja nie robiłam treningu, a tez wszystko mnie boli ;) hehee :) Pozdrawiam serdecznie :)
Stonka162
17 maja 2019, 21:58Nie zazdroszczę Ci, u mnie to taka rzadkość, że aż w pamiętniku odnotowałam. Powrotu do zdrowia życzę.
MARCELAAAA
17 maja 2019, 17:16Hi hi a może nie pamiętasz , a w nocy też trening miałaś :):)
Stonka162
17 maja 2019, 21:57Co prawda rzadko, ale zdarza mi się lunatykować, więc wszystko możliwe...
MARCELAAAA
17 maja 2019, 17:16Hi hi a może nie pamiętasz , a w nocy też trening miałaś :):)