Załatwiłam przegląd samochodu bo się kończył, a jechaliśmy na 70 kę kuzyna ślubnego do Szczecina. Dzisiaj odbieraliśmy fotel dla ślubnego bo na sofie nie siedzi tylko leży, a leżenie odbiera siły, a ja na to się nie zgadzam. Oczywiście fotel Miecia skręciła własnymi ryncami. Łapy bolą mnie od śrub. Nie było to łatwe, ale nie będę z tego powodu przynudzać i wdawać się w szczegóły. Ważne , że mój hrabia na nim siedzi, hi, hi. Mówię, że hrabia bo prawa ręka nadal nieczynna i chłopak mało w domciu co robi. Grunt, że jest.Rehabilitacja trwa cały czas. 5 razy przychodzi młoda do domku i z pewnością swoja obecnością dodaje starszemu panu ( dobrze, ze nie słyszy ) sił witalnych zresztą Miecia też ( kocham młodych bo przy nich czuje się fajnie) i 2 razy w tygodniu wożę na rehabilitacje na NFZ. Wnuczek moja miłość rośnie. Może jutro uda mi się zrobić fotkę? Jest cudowny, a babcia Miecia gdyby nie była na diecie toby wnusia pożarła, he, he. Kurde blade to chyba nie babcia to baba jaga.
Waga na dzisiaj 66.80.Du*y nie urywa. Bywało lepiej, ale 8 stycznia było 69,40, ale z moją kol. Irenką wzięłyśmy się do roboty i dzisiaj jest troszkę lżej. Uffff.
Ps. Witam Was w mojej nowej rzeczywistości. Dziękuję za miłe komentarze.
Buziaki od wolnej, ale zagonionej kobiety
Nieznajoma52
17 lutego 2015, 19:38Tu w Vitalii była koszulka z takim napisem, który pasuje do Ciebie, jak ulał. Ja nie dam rady? Ja?
Spychala1953
18 lutego 2015, 22:40Dzięki Gosiu. Buziaki
mroowa...
7 lutego 2015, 12:33Mieciu jesteś niesamowita:)) Uwielbiam Cię! Tyle w Tobie energii, że niejedno miasto mogłabyś zasilić:)))) Buziaki:*
Spychala1953
7 lutego 2015, 21:41He, he to może się podłączę do ręki męża zasilę i franca wreszcie ruszy? Buziaki
patih
7 lutego 2015, 12:03tak trzymaj, miecia waleczna :)
Spychala1953
7 lutego 2015, 12:12No totrzymam :-)))
annastachowiak1
7 lutego 2015, 09:13Jesteś niesamowicie dzielną i dobrą Kobietą!Niezniszczalną!Dużo sił w Nowej Rzeczywistości ....i wielu radości!
Spychala1953
7 lutego 2015, 11:48Dziękuję Aniu. Buziaki
gilda1969
6 lutego 2015, 21:55Jestes wielkim dzielniuszkiem wspaniala Mieciu!:))
moderno
6 lutego 2015, 19:54Jesteś wspaniałą osobą , która w zmienionej rzeczywistości potrafiła się odnaleźć. Życzę Tobie wiele sił , a mężowi dochodzenia do sprawności
Spychala1953
6 lutego 2015, 21:14Dziękuję Iwonko. Człowiek w takiej sytuacji nie ma wyjścia. Albo sie odnajdzie, ale zginie. Buziaki
grazia66
6 lutego 2015, 18:59no to ładnie z koleżanką Irenka sobie działacie :) ja w 4 tygodnie zrzuciłam "tylko" jakies 2 kg :( ale i tak dobrze jest ;) ważne wpaśc we właściwy rytm ;) pozdrawiam babcię Jagunię Miecię :)
Spychala1953
6 lutego 2015, 21:15:-)))) Brakuje mi jeszcze ruchu. Trudno mi zacząć. Buziaki
ckopiec2013
6 lutego 2015, 12:45Mieciu!, życie zaczyna się na emeryturze, tylko czasu ciągle mało, buziaczki.
Spychala1953
6 lutego 2015, 21:16No właśnie, doba jest dla mnie za krótka. Znasz to? Pa
agnes315
6 lutego 2015, 12:20To mamy dziś z Miecią taką samą wagę :) Buziaczki Siłaczko :)*
Spychala1953
6 lutego 2015, 21:17Wagę mamy taką samą, ale zobacz Agnieszko o ile jesteś ode mnie wyższa. Waga Twoja korzystniejsza. Buziak
agnes315
8 lutego 2015, 09:58u Ciebie mądrość życiowa waży :)
pomorzankaaaa
6 lutego 2015, 09:53Pozdrawiam Mieciu :)
baja1953
6 lutego 2015, 08:18Cześć, Mieciu:)) Faktycznie robisz za faceta, przegląd( u mnie zawsze mąż wjeżdża na kanał), skręcanie fotela, to męskie sprawy...gratuluję nowych umiejętności:)) Nie na darmo się mówi, że gdzie diabeł ( w końcu to facet) nie może tam babę pośle...Masz co robić, emerytura z każdym dniem odkrywa przed Tobą swoje uroki...No i ten Dominik bliziutko, zazdroszczę Ci z całego serca:)) Pozdrawiam , Mieciu serdecznie, i raz jeszcze dziękuję za rozśmieszacze na poczcie:)
Kenzo1976
6 lutego 2015, 07:39Mieciu jesteś oaza dobroci, życie to doceni ,buziaczki dzielna kobieto :-))
Spychala1953
6 lutego 2015, 21:19Dzięki Żanetko za ciepłe słowa. Buziaki Ps. Tobie dzielności też nie brakuje:-)))
sobotka35
6 lutego 2015, 06:02O tak Mieciu, najważniejsze,że jest:) A twoje zapędy kulinarne w kierunku małych łapek i innych pysznie mięciutkich, okrąglutkich części ciała rozumiem doskonale ;) :)))
renianh
6 lutego 2015, 00:21Wagę Mieciu masz cudna tyl;ko 20 dkg większą od mojego ideału :0 ,nieuchwytnego chwilowo:).Czekam na fotkę Wnuczka ,no i super że jesteś na diecie bo jenak szkoda byłoby takiego Skarbu!!!
kasperito
6 lutego 2015, 00:20Mieciu, moja mama mówi ze ma więcej pracy obowiązków na emeryturze, ech ech..jest zabiegana jak Ty, ciągle coś. No tak Miecia działa bo musi i chce:) Buzaki!