Kolejny dzień w pracy po macierzyńskim, zmęczona jestem niemiłosiernie. 06:00 pobudka i nie ma zmiłuj się, straaaasznie się odzwyczaiłam od takiego zycia. Siedząc z dziećmi w domu nigdzie nie pędziłam, znów się zaczęło, ale co tam... pracować trzeba, może zwiększy się moja samoocena wraz z kwalifikacjam:)
NO CIĄGLE JESTEM GŁODNA! Nie wiem czy to kwestia stresu w robocie, bo przecież fizycznie to więcej się ruszałam przy dzieciach niż w pracy przy biurku. Nie tyle jest wkurzający głód co brak totalny energii po powrocie do domu, ogarnę coś, dzieci spać i padam na ryjek, a gdzie tu znaleźć jeszcze energię na choćby pół godziny ćwiczeń?! Poczekam jeszcze tydzień... nic pochopnie i na rachu ciachu, organizm musi przyzwyczaić się do diety i umysł do obecnej sytuacji życiowej, ale rozważę zwiększenie kcal na dzień.
Do sedna tematu---> babka jajowata, dowiedziałam się o niej dzisiaj w pracy od bab które poznałam. POLECAM! Ni ma kcal a fajnie wypełnia głodny brzuszek, dla mnie lepszy niż len, smaczniejszy... zleciłem mężowi jutro zakup.
Aktywność na dziś? Pisanie tego maila... już mnie palec boli, idę spać.
diuna84
23 listopada 2020, 14:27/mid/139/fid/1793/wyzwania/odchudzanie/challengeId/10537 zapraszam serdecznie walczymy dalej w XII
alraunaaa
16 września 2017, 11:00Zmęczenie minie- potrzebujesz czasu żeby przestawić się na nowy tryb życia, pij wodę, może zieloną herbatę i wysypiaj się. Ten kryzys minie.
Nina1985
14 września 2017, 11:25Daj sobie czas, pij wode zresztą teraz zaczyna sie taka aura niesprzyjająca. Bedzie dobrze w końcu :-)
sophie20
14 września 2017, 13:17Dziękuje, nie można wszystkiego na raz bo człowiek zwariuje;)
Cathwyllt
14 września 2017, 11:03Może jesteś zmęczona nagłą zmianą trybu życia? I tym wiecznym pośpiechem? Może jakieś lekkie ćwiczenia typu stretching albo joga dobrze by Ci zrobiły?
sophie20
14 września 2017, 13:16Chyba tak, może pomyśle o czymś lżejszym, pewnie od przyszłego tygodnia bedzie lepiej, muszę dać sobie czas....z dieta się trzymam:)
angelisia69
14 września 2017, 09:24babka jajowata tez ma kalorie ;-) ok.350 w 100g
sophie20
14 września 2017, 13:15Dobrze wiedzieć, myślałam ze to ziołowy niekaloryczny glut. Wezmę to pod uwagę.
angelisia69
14 września 2017, 13:25ale to blonnik wiec kcal sie z niego tak nie wchlaniaja ;-) jednak poprawilam blad ;-)
Lubie_Ciastka
14 września 2017, 08:41Kieracik kieracik, znamy to. Z jednej strony przygniata, z drugiej trzyma jednak w jakichś ryzach i nadaje rytm. Nie mogę powiedzieć że nie cierpię swojej pracy, ale gdybym wygrała 20 mln, to z pewnością nie pracowałabym już do końca życia :)
sophie20
14 września 2017, 13:13Mnie to by nie było tego samego dnia chyba w pracy, ale wtedy mogłybyśmy pracować dla siebie ;)
tibitha
14 września 2017, 06:39Babka to dobre źródło błonnika. Nie można przesadzić tylko z jej ilością, bo ma działanie przeczyszczające i nie można jej jeść samej np. jak siemie lniane. To na pewno stres związany z powrotem do pracy jest przyczyną Twojego głodu (sama mam podobnie). Wszystko się ustabilizuje tylko musisz mu się nie poddawać. Pozdrawiam Angela :D
sophie20
14 września 2017, 13:11Planuje pic dwa razy dziennie, zobaczymy jak będzie na mnie dzialac. No właśnie, stres, gdy siedziałam w domu to nie odczuwałam aż tak głodu:) ale trzymam się dzielnie Angela, obiecuje;)
tibitha
14 września 2017, 13:18Najlepiej dodawać ją np. do jogurtu, kefiru, zup itp.